Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wydawnictwo Egmont. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wydawnictwo Egmont. Pokaż wszystkie posty

środa, 7 sierpnia 2013

Złoty most - Eva Völler


To już rok od kiedy Anna i Sebastian podróżują w głąb historii. Od tego czasu już kilkukrotnie odwiedzili dawne czasy aby ratować bieg historii, któremu zagrażało niebezpieczeństwo. Podczas gdy Anna zdaje egzaminy, Sebastian zostaje wysłany do Paryża za czasów kardynała Richelieu. Podczas tej misji coś jednak idzie nie po jego myśli, traci pamięć i nie wierzy w zapewnienia ludzi co do jego pochodzenia. Dlatego ściągnięta do Paryża zostaje Anna, w której to rękach leży skierowanie wydarzeń na właściwy tor. To ona musi go raz jeszcze w sobie rozkochać, a przy tym udaremnić próbę zdemaskowania królowej i jej kochanka. 

"Złoty Most" to kontynuacja świetnej książki pt. "Magiczna Gondola". Po jej przeczytaniu byłam zachwycona w jaki sposób autorka wykreowała świat oraz bohaterów. Z zapartym tchem śledziłam ich losy i ciekawa byłam zakończenia historii. Dlatego jak dowiedziałam się, o premierze "Złotego Mostu" wiedziałam, że będę chciała ją przeczytać. Niestety książka mnie rozczarowała nad czy ubolewam... 

Moim zdaniem kontynuacja jest napisana na słabszym poziomie niż Magiczna Gondola. Czytając ją miałam wrażenie deja vu, przeciąż wszystko w książce toczy się niemalże podobnie jak w pierwszej części.  Autorce chyba zabrakło nieco pomysłu bo nawet zafundowała Sebastianowi tak popularny zabieg jak amnezja... Myślałam, że autorka mnie zaskoczy nowymi pomysłami, niestety pod tym względem jestem rozczarowana.

Do plusów należy natomiast to, że książkę czyta się naprawdę szybko. Akcja toczy się w niej wartko i jest przepełniona przeróżnymi intrygami, do tego piękny język oraz styl jakim się posługuje autorka sprawia, że nie sposób się od niej oderwać, dlatego tak bardzo żałuję, że tym razem jej pozycja nie przypadła mi go gustu. 

Jeśli chodzi o główne postaci nie zmieniła co do nich zdania. Sebastian nadal jak dla mnie nie jest ciekawy czy warty uwagi, tak samo jak w poprzedniej części nie poznajemy go dokładniej. Natomiast Anna to sympatyczna dziewczyna, zakochana na zabój w młodym mężczyźnie. Jest zdolna zrobić wszystko by pomóc mu odzyskać pamięć, podoba mi się to, że nie zraża się tylko jest cierpliwa i dąży do tego, aby cała misja jaką mają za zadanie wykonać, powiodła się. Jedyne do czego mogę się przyczepić w jej postaci to jej napady płaczu - ale to tylko taki mały minus.

Wiem, że pewnie jestem w mniejszości no ale cóż, nic na to nie poradzę. Takie są moje odczucia po przeczytaniu tej książki. Uwielbiam podróże w czasie, sama chciałabym posiadać taki dar, dlatego bardzo chętnie sięgam po pozycje, które poruszają ten motyw. Bardzo liczyłam na świetną nową historię, barwnych i innych bohaterów, a dostałam historię, w której zostało zmienione jedynie miasto i nic więcej. A szkoda... 


Recenzja Magicznej Gondoli [klik]

Moja ocena 3+/6

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Egmont


Pozdrawiam!
MałaEmily

sobota, 15 czerwca 2013

Nowy przywódca - Julianna Baggott


Na "Nową Ziemię" miałam ochotę jak tylko o niej usłyszałam, wiedziałam dobrze, że będzie ona dla mnie. Dlatego kupiłam ją zaraz po premierze i zaczęłam czytać. Co do książki to nie myliłam się, podobała mi się wręcz byłam nią zafascynowana. "Nowego Przywódcę" wyczekiwałam z wypiekami na twarzy ale czy moje wielkie oczekiwania względem książki zostały spełnione? O tym poniżej :)

Akcja zaczyna się niedługo po zakończeniu wydarzeń z pierwszego tomu. Wydarzenia te mają wielki wpływ na dalsze losy bohaterów, Pressia El Capitan oraz Bradwell łączą swoje siły i razem próbują zapanować na chaosem. Zadanie to nie jest łatwe, ponieważ mają jeszcze jedną ważną misję do wykonania. A mianowicie odnaleźć pewną formułę, która ma kluczowe znaczenie, w tym celu przeszukują czarne skrzynki, które zawierają mnóstwo ważnych informacji... Brat Pressi, Partridge znajduje się w odosobnieniu wśród Matek. Mają go one chronić przed despotycznym ojcem, który zrobi wszystko aby dorwać chłopaka. Niestety plan, który wydawał się być idealnym nie zdaje egzaminu, chłopak musi wrócić do kopuły, jednak nie zamierza się on mu podporządkować. Chce walczyć i zająć jego miejsce. 

Muszę powiedzieć, że po raz kolejny jestem pod wielkim wrażeniem jak autorka stworzyła świat. Całą książę pochłonęłam dosłownie na raz, choć jest ona grubsza od poprzedniczki. Ciesze się bardzo, że jest ona większych rozmiarów bo mogłam ciut dłużej spędzić czas z bohaterami. Z zżyłam się z nimi jeszcze bardziej i z zapartym tchem przyglądałam się ich poczynaniom. Sytuacja, w której się znaleźli nie jest łatwa ale każdy z nich razi sobie tak jak potrafi najlepiej. W każdej książce mam swoich ulubieńców, tym razem jest to Bradwell i Pressia, których bardzo polubiłam i zaciekawieniem śledziłam ich losy.

Na duży plus zasługuje to, że autorka opisuje wydarzenia z perspektyw różnych bohaterów. Jest to moje ulubione połączenie, gdyż możemy poznać każdego bohatera pod innym kątem oraz ich motywy działania. Kolejnym plusem jest również nienaganny styl autorki, który obfituje w genialne opisy.  Pani Baggott wykreowała realistyczny świat, który porywa od pierwszej strony, z łatwością można sobie wszystko wyobrazić, choć momentami nie jest to przyjemne. Świat w "Nowym przywódcy" rozrósł się, bohaterowie dzielnie radzą sobie w odkrywaniu nowych terenów pomimo tego, że nie jest łatwo. 

Książka jak najbardziej godna polecenia, uważam, że ten tom jest jeszcze lepszy niż poprzedni. Ciekawa fabuła, mnóstwo zwrotów akcji, które nie pozwolą choć na chwilę nudy, do tego bohaterowie, którzy borykają się z nowymi problemami - to wszystko tworzy zgraną całość. Tak więc, jeśli czytaliście już pierwszą część to koniecznie musicie wziąć się za Nowego Przywódce! Mam nadzieję, a nawet jestem pewna, że zachwyci Was tak samo jak mnie. Już teraz czekam z utęsknieniem na ostatnią cześć...

Moja ocena +5/6

Za możliwość poznania dalszych losów bohaterów dziękuję Wydawnictwu Egmont:




P.s na koniec zostawiam Wam piosenkę, która leci u mnie cały czas. Jest świetna i mam nadzieję, ze komuś się spodoba;)



Pozdrawiam 
ME!

środa, 5 czerwca 2013

Saga księżycowa. Cinder - Marissa Meyer


Cinder nie jest zwykłym człowiekiem jakby mogło się wydawać na pierwszy rzut oka. Pomimo tego, że próbuje maskować swoją inność i wtopić się w tłum różni się ona znacznie od przeciętnego obywatela Nowego Pekinu. Jej ciało w mniejszej połowie jest zrobione z metalu oraz połączeń kabli, niestety w świecie, w którym mieszka cyborgi są dziwolągami. Jest najlepszym mechanikiem w mieście, poradzi sobie ona z każdą usterką. Dlatego trafia do niej sam książę Kai z ważną sprawą, a mianowicie androidem, który jest dla niego bardzo cenny. Dziewczyna jest pod wrażeniem jego osoby, niestety tego dnia dzieją się rzeczy, o których nawet Cinder nie śniła. Jej przyrodnia siostra zostaje zarażona letumosis, niestety choroba jest nieuleczalna i postępuje błyskawicznie. Ale to nie koniec rewelacji, po tym jak macocha się dowiedziała, że jej córka zachorowała wysyła Cinder do laboratorium gdzie prowadzone są badania nad szczepionką na tę zarazę. Cyborgi takie jak ona wykorzystywane są w roli królików doświadczalnych... Jak potoczą się dalsze losy bohaterki?

Pamiętam jak byłam mała uwielbiałam Kopciuszka, siostra często mi czytała właśnie tę opowieść na dobranoc i do dzisiaj bardzo miło ją wspominam. Dlatego kiedy tylko dowiedziałam się o tej książce zapragnęłam ją przeczytać. Pech chciał, że wcześniej nie było mi dane, jednak zaległości już nadrobione i muszę powiedzieć, że jestem oczarowana cała historią.

Jestem zaskoczona, że autorka tak zinterpretowała tę baśń. Jest ona oryginalna i niesamowita, pomimo tego, że pochodzenie Cinder rozszyfrowałam dużo wczesnej. Lubię książki, które są osadzone w przyszłości, również tym razem świat przedstawiony przez tę autorkę przypadł mi do gustu. Pełno elektroniki, androidy, chipy bez, których nie można żyć, wojna międzyplanetarna, obawa przed zarażeniem - wszystko to sprawiło, że książę czyta się z dużym zainteresowaniem. 

Główna bohaterka bardzo szybko zyskała moją sympatię, jest ona odważna, doskonale radzi sobie z przeciwnościami losu. Nie załamuje się gdy coś nie idzie po jej myśli tylko walczy do końca, co podobało mi się w niej najbardziej to, to że nie użala się nad sobą, życie daje jej w kość ale ona nie zamierza siedzieć i płakać tylko coś z tym robi. Natomiast Kai to przywódca, którym nie da się tak łatwo manipulować, dobrze wie czego chce ale niestety królowa Levana burzy całą równowagę i bezpieczeństwo. Muszę powiedzieć, że bohaterowie książki są naprawdę dobrze wykreowani, są barwni i nietuzinkowi. Żaden z nich mnie nie irytował (co ostatnio rzadko się zdarza), a każdy wnosił coś innego do całości.

Czytałam już kilka Waszych recenzji dotyczących kolejnej części jaką jest Scarlet i tym bardziej nie mogę się doczekać kiedy będę mogła się z nią zaznajomić. Cinder mnie zachwyciła, mało tego jestem  zafascynowana całą historią. Tym jak autorka stworzyła świat czy bohaterów, niemożliwością jest się nudzić przy tej pozycji, ponieważ jest to niepowtarzalna fabuła. Mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że ktokolwiek weźmie książkę do ręki nie będzie żałował! 

Moja ocena 6/6

Za wspaniałą przygodę dziękuję Wydawnictwu Egmont:


Pozdrawiam 
MałaEmily!

niedziela, 2 czerwca 2013

Odmieniec - Philippa Gregory



Luca Vero mieszka w klasztorze od wielu lat, to młody i bardzo inteligenty chłopak, który interesuje się nauką. Niestety w miejscu, w którym się znajduje taka postawa się nie sprawdza, ponieważ nikt nie chce zbyt ciekawskich osób, osób, które aż rwą się do zdobywania wiedzy i zadają trudne pytania. Dlatego Luca jest na straconej pozycji, obawia się, że zostanie posądzony o herezje, jednak na ratunek przybywa Inkwizytor. Ma on misję do wypełnienia, a mianowicie badać w świecie dziwne zdarzenia, które mogą doprowadzić do końca świata.
Izolda i Giorgio zostają sierotami, Pan zamku odszedł, a krótko przed śmiercią przekazał im swa ostatnią wolę. Dziewczyna nie może zrozumieć co się stało z wcześniejszym postanowieniem, dlaczego ojciec na łożu śmierci postanowił zmienić jej los. Teraz cały spadek dziedziczy jej brat, a ona ma do wyboru, albo klasztor albo zamążpójście za wskazanego księcia. 

Swoją przygodę z tą autorką zaczęłam jakiś czas temu, ponieważ czytałam dosyć sporo opinii, że jej książki historyczne są naprawdę dobre i warto po nie sięgać. Zaczęłam od Wiecznej księżniczki, pozycja ta mi się bardzo spodobała tak samo jak styl jakim się ona posługuje. Dlatego jak tylko usłyszałam o książce dla młodzieży w wykonaniu właśnie tej autorki nie wahałam się nawet na chwilę. 

Główny bohater Luca, to bystry chłopak, który kieruje się swoim instynktem, a przy tym dąży do poznania prawdy. Polubiłam go od razu, wzbudził moją sympatię i do samego końca się to nie zmieniło. Denerwowało mnie jedynie to, że czasami za bardzo ufał ludziom, a zwłaszcza kobietą. Do Izoldy natomiast nie zapałałam jakąś szczególną sympatią, czasami trochę mnie irytowała swoim zachowaniem. Jednak najciekawszymi postaciami są Freize oraz Iszrak, to ich najbardziej polubiłam bo są oni zabawni i zdecydowanie bardziej barwni. 

Książkę czyta się bardzo szybko, autorka posługuje się świetnym stylem, co powoduje, że przez całość wręcz się "płynie". Akcja toczy się w średnim tempie, jednak nie na pewno ona nie nudzi. Cała fabuła mi się spodobała, jednak do czego mogłabym się przyczepić to to, że jakoś nie bardzo poczułam się jakbym była w średniowieczu, nie wiem, czegoś mi zabrakło pod tym względem. Osobiście bardzo lubię lektury, które są osadzone w dawnych dziejach dlatego tutaj trochę się zawiodłam. 

Myślę, że spodoba się ona osobom, które zaczytują się w książkach historycznych oraz dla fanów Philippy Gregory. Znajdziemy w niej fabułę, która pochłania i nie pozwala przestać. Pomimo tego, że niektóre wątki są do przewidzenia uważam, że książka potrafi zaskoczyć niejednokrotnie i pozwala na zrelaksowanie się po ciężkim dniu. Ja spędziłam miło czas z tą pozycją i bardzo chętnie przeczytam kontynuację.

Moja ocena -5/6

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Egmont


Pozdrawiam MałaEmily!

niedziela, 28 kwietnia 2013

Magiczna gondola - Eva Völler


Jak niektórzy z Was mogli już zauważyć, że uwielbiam książki, które poruszają wątek podróży w czasie. Jest to moim zdaniem niesamowita umiejętność i sama bardzo chętnie chciałabym się przenieść w odległe czasy i na własne oczy poznać dawne dzieje.

W Magicznej gondoli poznajemy Anne, która wraz z rodzicami przebywa na wakacjach w Wenecji. Jej rodzice są naukowcami, ich praca ją nudzi i tylko czasami zdarza się, że zainteresuje ją dany temat. Niestety i tym razem dziewczyna nie jest zaciekawiona badaniami jakie prowadzą rodzice w tym malowniczym mieście. Jej dnie spędzane w Wenecji wyglądają tam samo, dopóki nie spotyka Matthiasa. Pomimo tego, że na początku Anna nie chce zwiedzać z nim miasta to później się z nim zaprzyjaźnia. Nawet rodzice obojga zaczęli spędzać ze sobą czas co urozmaiciło całą podróż. Pewnego dnia obie rodziny wybierają się pooglądać płynące gondole, nagle do miejsca gdzie stoją podpływa czerwona gondola, na którą Anna zwróciła uwagę kila dni wcześniej. Długo nie myśląc wsiada do niej, jednak ląduje ona w zimnej i brudnej wodzie, z opresji ratuje ją przystojny chłopak, jednak niespodziewanie okazuje się, że przeniosła się ona w czasie. Co się stało i jak ma teraz wrócić do swoich czasów? Dlaczego tajemniczy chłopak, zabrał ją w tą podróż?

Sięgając po tę książkę spodziewałam się, świetnie skrojonej historii, która zrobi na mnie duże wrażenie.  Czytałam o niej masę pozytywnych opinii więc, skuszona nimi sięgnęłam w końcu tę pozycję, pomimo tego, że znalazło się kilka minusów książka podobała mi się. Tak więc po kolei;

Lubię książki w których można przeczytać o dawnych czasach jakiegoś miasta. Tutaj mamy Wenecję i muszę przyznać, że tym razem jestem zadowolona, ponieważ autorka świetnie stworzyła obraz danego miasta. Przedstawiła go bardzo realnie dlatego z przyjemnością czytałam książkę i poznawałam oryginalność tego miejsca. Sama może nie koniecznie chciałabym zwiedzić Wenecję ale dzięki autorce miałam możliwość choć na chwilę się tam znaleźć. 

Główną bohaterkę od razu polubiłam, zwykła nastolatka, która ma niesamowite poczucie humoru, do tego inteligenta, odważna, z ciętym językiem - to postać prawie idealna. Jej rodzice są naukowcami i mogłoby się wydawać, że Anna również pragnie zdobywać wiedzę, jednak ona nie radzi sobie zbytnio w szkole, nie interesuje ją również to co zwiedzają w tym przepięknym miejscu, bo przecież można robić dużo lepsze rzeczy niż chodzić całymi dniami po muzeach czy zabytkach. Jednak przenosząc się do XV-wiecznej Wenecji dziewczyna zaczyna żałować, że nie przywiązywała uwagi do niektórych faktów, dzięki temu zapewne lepiej poradziłaby sobie w miejscu, w którym wylądowała. Na Anne spada to jak grom z jasnego nieba, jednak radzi sobie ona najlepiej jak potrafi. Natomiast druga postać, tajemniczy Sebastiano nie zrobił na mnie żadnego wrażenia, tak naprawdę nie poznajemy go w ogóle i ciężko mi jest o nim cokolwiek powiedzieć. Jest on małomówny, lekceważący i niezbyt sympatyczny.

Historia Amy jest niesamowita, odnalazłam się w niej automatycznie. Wypełniona jest ona w różnego rodzaju intrygi, zagadki, które chcemy rozwiązać jak najszybciej. Dlatego czytanie tej książki sprawia tyle radości i przyjemności, gdyż po prostu trudno się od niej oderwać. Fakt faktem znajdziemy w niej momenty gdzie akcja toczy się wolniej, jednak nawet wtedy nie  odczuwałam znudzenia. Poza wątkiem podróży w czasie czy przyjaźni znajdziemy wątek miłosny, który moim zdaniem jest najsłabszym ogniwem całej fabuły. Jest on niedopracowany, słaby i tak jakby wciśnięty na siłę. Miałam wrażenie jakby zrodził się z powietrza, no bo jak można zakochać się w chłopaku, którego Amy widziała kilka razy i za każdym razem zamieniła z nim dwa zdania. Cóż, autorka mogła to jakoś bardziej rozwinąć... 

Magiczna gondola wciąga do swojego pięknego świata od samego początku i nie wypuści do końca. Książka posiada to co mieć powinna czyli dobrą fabułę z wieloma zagadkami do rozwiązania, wartką akcję, która nie znudzi czytelnika. Do tego masę dobrego humoru oraz przystępny styl autorki, czegóż chcieć więcej. Gorąco polecam tę lekturę, osobom, które lubią podróże w czasie oraz chcą choć trochę poznać Wenecję.

Moja ocena 5/6

Pozdrawiam MałaEmily!

niedziela, 7 kwietnia 2013

Królestwo łabędzi - Zoe Marriott


Nie czytałam jeszcze nic tej autorki ale wiem, że jej książka "Cienie na księżycu" zebrała bardzo dobre opinie. Wspomnianą pozycję mam już pożyczoną dlatego z miłą chęcią po nią sięgnę tym bardziej, że najnowsza jej książka przypadła mi do gustu.

W pewnym odległym królestwie żyje sobie królewna Aleksandra. Wychowuje się ona wraz z trzema swoimi braćmi, z którymi jest zżyta. Bardzo silna więź łączy ją również z matką, z którą spędza bardzo dużo czasu, spowodowane jest to poniekąd tym, że niestety nie może ona liczyć na uwagę króla, co powoduję przygnębienie i żal. Królowa znajduje się w gronie Bystrych, które są wiedźmami dlatego Aleksandra spędza mnóstwo czasu z matką i uczy się tajników, do których mało kto ma dostęp. Jest ona zachwycona, ponieważ sprawia jej to przyjemność i radość Niestety jej sielanka trwa tylko do momentu, a mianowicie pewnego dnia ginie jej matka. Zabija ją okrutna bestia, która  czaiła się w lesie. Król po krótkim czasie żeni się kolejny raz, a życie na dworze bardzo się zmienia. Aleksandra zostaje odesłana do ciotki, a jej bracia wygnani z królestwa. Podczas wizyty u ciotki dziewczyna ma czas na przemyślenie kilku rzeczy. A co najważniejsze musi znaleźć sposób aby w jej ukochanym królestwie zapanował spokój.

Historia książki została napisana na podstawie baśni Andersena, ja niestety muszę powiedzieć, że wcześniej jej nie znałam. Będąc małym dzieckiem mama czytała mi przeróżne bajki i wiersze ale tą, albo ominęła, albo raczej co bardziej możliwe, nie pamiętam. Dlatego czytając tę pozycję nie porównywałam jej do pierwowzoru, co w zasadzie umożliwiło mi na nowo zapoznać się z historią. 

Książka napisana jest łatwym i zrozumiałym językiem co pozwala na bardzo szybkie jej czytanie. Nie jest ona dużych rozmiarów dlatego nie ma szans na delektowanie się daną pozycją. Mamy w niej do czynienia z narracją pierwszoosobową dzięki, której łatwiej śledzimy losy głównej bohaterki. 

Czytało mi się ją z nie małą przyjemnością, kilka razy zdarzyło się, że autorka mnie zaskoczyła bo nie tak wyobrażałam sobie zakończenie niektórych scen. Niesamowite jest to, że zbudowała ona bardzo barwny świat, w którym odnalazłam się od samego początku. W sumie bałam się jedynie wątku miłosnego Aleksandry, ponieważ myślałam, że przyćmi on całość fabuły. Moje obawy były bezpodstawne bo autorka tylko lekko go nakreśliła. Oczywiście znalazł się również jeden minus, czyli samo rozegranie finałowej potyczki. Przez cały czas odczuwałam, napięcie związane z tym jak pani Marriott poradzi sobie z zakończeniem książki. Jak dla mnie jest to najważniejsza część, gdzie wszystko się wyjaśnia i powoduję, że o danej historii nie mogę zapomnieć. Niestety jest ono za szybko rozegrane, coś się dzieje, potęguje emocje, a tu nagle  trach i koniec. 

Książka moim zdaniem jest magiczna, opowiada piękną historię, która zapewne bardziej skierowana jest do młodzieży, gdyż jest to lekka lecz trochę naiwna historia. Starsi czytelnicy choć na chwilę zapomną o codzienności i powspominają czasy dzieciństwa . Ja właśnie odnalazłam w niej  baśniowy klimat, który powoduje, że z małym żalem wspominałam dziecięce lata gdzie wszystko było kolorowe i takie łatwe. Dlatego ta pozycja tak bardzo mi się podobała i polecam wszystkim, którzy lubią książki gdzie toczy się walka ze złem. Naprawdę warto!


Moja ocena -5/6

Za książkę dziękuję bardzo wydawnictwu Egmont



***

Tak, długo mnie nie było ale nie opuszczam Was! Niestety musiałam podjąć bardzo ciężką dedycję i chcąc nie chcąc  potrzebowałam kilka dni aby ochłonąć. W tym czasie nie wiele czytałam, w każdym razie nie tyle ile chciałabym, a przy tym nic nie pisałam. Teraz powoli dochodzę do siebie, a najgorsze chwile mam już za sobą. Także w zanadrzu mam jeszcze dwie moje opinie, które zostaną umieszczone na dniach:)

Pozdrawiam 
MałaEmily:))

piątek, 22 marca 2013

Zapowiedzi - kwiecień 2013

Tytuł: Intruz (wydanie filmowe)
Autor: Stephanie Meyer 
Wydawnictwo: Grupa wydawnicza Publicat 
Data premiery: 4 kwiecień 2013
Nasz świat opanował niewidzialny wróg. Najeźdźcy przejęli ludzkie ciała oraz umysły i wiodą w nich na pozór niezmienione życie. W ciele Melanie jednej z ostatnich dzikich istot ludzkich zostaje umieszczona dusza o imieniu Wagabunda. Wertuje ona myśli Melanie w poszukiwaniu śladów prowadzących do reszty rebeliantów. Tymczasem Melanie podsuwa jej coraz to nowe wspomnienia ukochanego mężczyzny, Jareda, który ukrywa się na pustyni. Wagabunda nie potrafi oddzielić swoich uczuć od pragnień ciała i zaczyna tęsknić za mężczyzną, którego miała pomóc schwytać. Wkrótce Wagabunda i Melanie stają się mimowolnymi sojuszniczkami i wyruszają na poszukiwanie człowieka, bez którego nie mogą żyć. 


Tytuł: Ostatnie wrota 
Autor E.J. Allibis 
Wydawnictwo: Damidos 
Data premiery: 8 kwiecień 2013
Dwanaście i pół tysiąca lat temu koniec nieosiągalnego marzenia wstrząsnął Sefirą i światem ludzi. Tylko cztery istoty wiedziały o tej tajemnicy. Po tysiącleciach jedno z czworga postanawia wydobyć na światło dzienne trzy sekretne przejścia: Wrota łączące Sefirę z Ziemią. Jednak pewne nieprzewidziane zdarzenie zapoczątkowuje nieodwracalny mechanizm niszczący. Aby zapobiec destrukcji, należy odszukać trzy klucze ukryte w bardzo odległych i niedostępnych miejscach. To wyścig z czasem. Kto chce zatrzymać odliczanie, nie jest w stanie tego zrobić. A kto może ocalić Ziemię, nie zna tej historii. Koniec ma się wypełnić w początku przyszłości bez przeszłości. 


Tytuł: Michael Vey. Więzień celi 25 
Autor: Richard Paul Evans 
Wydawnictwo: Fabryka słów 
Data premiery 12 kwiecień 2013
Jestem Michael Vey. Jestem więźniem samego siebie. To moja historia. Może trochę dziwna, lecz moja. Mam 14 lat i jestem zwyczajnym nastolatkiem, jakich wielu. Jak ty i twoi rówieśnicy. Czasem zwracam na siebie uwagę przez moją chorobę – zespół Tourette'a – spokojnie, da się z tym żyć! Mam w sobie coś jeszcze – prąd elektryczny. Nie wszyscy o tym wiedzą. To czyni mnie wyjątkowym. Z tego właśnie powodu ktoś stara się mnie złapać.



Tytuł: Nieustraszony. Reckless 
Autor: Cronelia Funke 
Wydawnictwo: Egmont 
Data premiery: 17 kwiecień 2013
Na Jakubie Recklessie ciąży Klątwa Czerwonej Nimfy – ćma, którą chłopak nosi na sercu, już wkrótce ugryzie po raz ostatni, ucinając nić jego życia. Jakub wraz z wierną Lisicą muszą znaleźć antidotum. Ale ani woda z zaczarowanej studni sułtana, ani krew nordyckiego dżina nie pomagają. Jedyna nadzieja w legendarnej kuszy, niebezpiecznej broni, zdolnej jednym strzałem unicestwić całe armie lub ożywić zmarłego. Rozpoczyna się wyścig z czasem, bowiem kuszy szuka również jeden z najlepszych łowców skarbów – goyl Neron.


Tytuł: Angelfall 
Autor: Susan Ee 
Wydawnictwo: Filia 
Data premiery: 17 kwiecień 2013
Ziemię ogarnęły ciemności. Państwa upadły, szpitale, szkoły i urzędy stoją puste, nie działają komórki. Za dnia na ulicach rządzą brutalne gangi, ale kiedy zapada mrok wszyscy wracają do kryjówek, kryjąc się przed grozą Najeźdźców. Anioły. Niektóre piękne, inne jakby wyjęte z najgorszych koszmarów, a wszystkie nadludzko potężne. Przez wieki uważaliśmy je za swoich stróżów, teraz okazały się agresorami siejącymi śmierć. Dlaczego zstąpiły na ziemię? Z czyjego rozkazu? Jaki mają plan? Czy ludzie zdołają im się przeciwstawić?

Siedemnastoletnia Penryn wyrusza w desperacki pościg, żeby uratować życie młodszej siostry. Żeby zwiększyć swoje szanse musi zjednoczyć siły ze swoim wrogiem. Oboje przemierzają Kalifornię, niegdyś piękną i słoneczną, dziś kompletnie zniszczoną i wyludnioną, a wszechobecna śmierć niejednokrotnie zagląda im w oczy. Na końcu podróży, w San Francisco, każde z nich stanie przed dramatycznym wyborem.




Teraz tak zważyłam, że wszystkie przedstawione przeze mnie okładki są niebieskie. Znaleźliście coś dla siebie? Na którą pozycję czekacie najbardziej? Ja z niecierpliwością czekam na Angelfall i Ostatnie wrota.

  
***

Przy okazji chciałabym wszystkich przeprosić za moją nieobecność w tym tygodniu. Nic nie pojawia się nowego u mnie, a na wasze blogi zaglądam rzadko. Niestety ale mam dużo na głowie i po prostu brak mi czasu, dzisiaj znalazłam wolną chwilę dlatego postanowiłam przedstawić zapowiedzi. Myślę, że jutro bądź w niedzielę wrócę do regularnego blogowania:)

Trzymajcie się ciepło
MałaEmily 

poniedziałek, 4 marca 2013

Circus Maximus - Damian Dibben


Jake jest szczęśliwy bo po długich i ciężkich dniach w końcu jest wraz z rodzicami w kwaterze Strażników historii. Po walce oraz wielu przeżyciach cieszy się, że w końcu są razem. W międzyczasie dowiedział się kim są naprawdę jego rodzice oraz co się stało z jego bratem. Chłopak dowiedziawszy się prawdy nadal ma nadzieję, że uda mu się odnaleźć Filipa. Jednak zanim do tego przystąpi musi poradzić sobie z inną przerażającą myślą. Topaz zniknęła i tak naprawdę nikt nie wie w jakim miejscu oraz czasie znajduję się w historii. Chłopak tym bardziej jest zasmucony tą sytuacją, gdyż darzy dziewczynę uczuciem, o którym jednak nie zdążył jej powiedzieć. Na domiar złego misja, w której agenci mieli odebrać dostawę antidotum zakończyła się fiaskiem. Nastroje w kwaterze są napięte, teraz żeby odnaleźć przyjaciółkę, Jake będzie musiał wyruszyć w bardzo odległą podróż, która będzie męcząca. To epoka, o której tak naprawdę nikt nie pomyśli, a mianowicie Starożytny Rzym. Jak sobie poradzi chłopak, który jest nowicjuszem w tej dziedzinie? 

Cieszę się, że tak szybko mogłam przeczytać kolejną część Strażników historii. Poprzedni tom skończył się w takim momencie, że z niecierpliwością czekałam na kontynuację. Byłam bardzo ciekawa jak potoczą się ich losy oraz czy drugi tom spodoba mi się tak bardzo jak poprzedni...

Tak jak przy poprzedniej części, muszę wspomnieć, że uwielbiam czarne charaktery i jestem zadowolona, że w tej części się nie zawiodłam. Podoba mi się to jak sytuacje z nimi w roli głównej są opisane. Z zainteresowaniem śledziłam ich poczynania oraz to jak kują swoje mroczne plany. 
Ogólnie rzecz biorąc książka podoba mi się za to, że ciągle się w niej coś dzieje, nie ma tak naprawdę czasu na nudę czy ziewanie podczas niej, akcja toczy się równie szybo jak w pierwszej części. Dlatego czyta się ją błyskawicznie, jak tylko pochłonęłam pierwszy rozdział to przepadłam na dobre. Nie odpuściłam do ostatniego zdania. Na duży plus zasługuje też to, że wątek miłosny między Jake a Topaz nie był przytłaczający i nachalny. Pojawiał się on, jednak nie przyćmiewał całej przygody tylko ładnie dopełniał całość.

Tak jak w pierwszej części tak teraz towarzyszymy tróje bohaterów, którzy wyruszają w niebezpieczne misje do dawnych czasów. Mamy tutaj Jake, który jest odważny i czasami lekkomyślny. Często sam pakuje się w kłopoty, co czasem może irytować, jednak ta podstać nadal mi się podoba. Kolejnym uczestnikiem przygód jest Nathan, który jest zabawny i zakręcony, ma fioła na punkcie mody oraz tego jak wygląda, jednak jest to na swój sposób fajne. A na deser, Charlie, który jest złotą rączką i mózgiem całej wyprawy. Bohaterowie książki moim zdaniem, są bardzo dobrze wykreowani, nie są szablonowi, a żaden z nich nie denerwował mnie swoją osobą podczas czytania. Zwróciłam również uwagę jakie występują relacje są między bohaterami, widać, że pomimo trudności o przeciwności losy są razem i każdy stanie w obronie potrzebującego. 

Książka nie raz mnie zaskoczyła, pomimo tego, że jest to seria młodzieżowa i wydawać by się mogło, że wszystko pójdzie gładko, tak nie jest. Jest kilka momentów gdzie włos zjeżył się na łowie. Takie sytuacje bardzo lubię, gdzie lekka i przyjemna pozycja momentami staje się nie do przewidzenia.

Myślę, że książka spodoba się wszystkim, którzy lubią przygodę, niebanalnych bohaterów oraz dla fanów pierwszej części. W książce się dzieję dużo i gęsto, także bądźcie przygotowani na sporą dawkę akcji. Muszę tylko zaznaczyć, że jeśli ją przeczytacie, to nie będziecie mogli się doczekać kontynuacji! Ja już w tym momencie jej wypatruję bo autor narobił mi niezłej ochoty na jeszcze więcej. A jeśli jeszcze nie czytaliście jej to gorąco polecam, ponieważ jest ona fascynująca.

Moja ocena +5/6

Za możliwość przeczytania tej wspaniałej historii dziękuję Wydawnictwu Egmont:




P.s wiem, że obiecałam ją wczoraj ale siła wyższa niestety. Mam nadzieję, że nie będziecie mieli mi tego za złe:)
MałaEmily!


środa, 27 lutego 2013

Insygnia. Wojny Światów - S.J. Kincaid


Główny bohater to Tom Raines, który nie ma łatwego życia, jego ojciec, Neil jest alkoholikiem-hazardzistą, który nie posiada pracy, a jego hobby jest odwiedzanie kasyn. Co wieczór przekracza próg kasyna, aby w końcu się odegrać i stanąć na nogi. Jednak nigdy do tego nie dochodzi, a ich życie poleca na ciągłym zamieszkiwaniu w hotelach i braku pieniędzy. Wychowanie Toma przez Neila polegało na wpojeniu synowi, że władzy należy się sprzeciwiać, dlatego z nastolatka wyrósł buntownik i przeciwnik własnego kraju. Ojciec w ogóle nie interesuje się synem, co robi ani jak spędza czas, dlatego dochodzi do tego, że Tom opuszcza zajęcia w szkole, nie odrabia zadań i pyskuje nauczycielom. Jego dnie zawsze polegają na tym samym - na graniu w gry komputerowe. Jest to jego hobby, jego pasja i tak naprawdę nic innego nie musi istnieć. Jest on bystry, sprytny i umie pokonać każdego w dowolnej grze. Dlatego kiedy spędza tak kolejną noc, jest obserwowany prze starszego mężczyznę. Kiedy chłopak uświadamia sobie obecność nieznajomego, ten przestawia mu kuszącą propozycję. Będzie mieć możliwość uczęszczania do elitarnej akademii wojskowej zwanej Wieżą Pentagonu. Dzięki swoim umiejętnością został zauważony i może stać się kimś wyjątkowym. Po jakimś czasie po szkoleniu zostanie członkiem Sił Układu Słonecznego i będzie mógł zaprowadzić swój kraj do zwycięstwa w III wojnie pozaziemskiej... Jak potoczą się losy Toma Rainesa? Czy poradzi sobie w nowych, zupełnie nowych warunkach?

Kiedy tylko przeczytałam o tej książce wiedziałam, że muszę się z nią zaznajomić. Historia stworzona jest wprost dla mnie. Uwielbiam pozycje, których akcja dzieje się w przyszłości. Zawsze zastanawia mnie jak świat będzie wyglądał za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat, dlatego takie książki mnie fascynują. 

Fabuła książki jest bardzo oryginalna, ciekawym wątkiem jest to, że wojna toczy się nie na ziemi ale w strefie kosmicznej. Jest to tak fajnie i pomysłowo opisane, że nie sposób tego nie polubić. Autorka ciekawie ukazała świat podczas III wojny, jest on intrygujący i sprawia, że czyta się go niezwykle szybko. Trochę przerażał mnie fakt procesorów neuronowych, dzięki który cała wojna jest przeprowadzana, jednak jego możliwości są niesamowite.

Styl pisania autorki jest bardzo lekki ale nie banalny. Tak sprytnie prowadzi całą historię, że nie sposób się nudzić czy pogubić w wątku. Strona za stroną wprowadza czytelnika w ten świat i pobudza jego wyobraźnię do działania. Z taką łatwością przekazuje nam, co tak naprawdę miała na myśli i jak to wszytko widziała w swoich wyobrażeniach. Narracja książki prowadzona jest w trzeciej osobie w czasie przeszłym, co moim zdanie jest na plus. Dzięki temu poznajemy dokładniej każdego z bohaterów.

Bohaterowie książki to kalejdoskop charakterów. Każdy tutaj jest indywidualnością, tak naprawdę nie wiadomo kto jest dobry, a kto zły. Każdy wnosi do całości coś od siebie niepowtarzalnego i innego. Główny bohater, Tom to nastolatek, który czasami może się wydawać mało inteligentny i rozgarnięty i od razu pojawia się pytanie: co on robi w tej elitarnej akademii? Jednak to nie przypadek, potrafi on myśleć niestandardowo i wymyślić coś o czym nikt inny nie pomyślał. Widzimy jego metamorfozę, jak się zmienia z czasem, zaczyna postrzegać rzeczy inaczej niż zaledwie kilka miesięcy wcześniej. Jest on chłopcem z poczuciem humoru, który lubi bójki, ma głupie pomysły, jednak powoli uczy się co to odwaga i odkrywa krok po kroku świat dorosłych. Na uwagę zasługuję również wspomnienie tutaj Yuriego, który jest kadetem z Rosji, a jego pojawienie się w książce zawsze wywoływało uśmiech na mojej twarzy. 

Zakończenie książki natomiast jest takie jak takie jak się spodziewałam. Ale nie, nie myślcie sobie, że jest przewidywalne albo coś w tym stylu, chodzi mi raczej  o to, że końcówka trzyma  mocno w napięciu. Tutaj autorka była bezlitosna i wcisnęła mnie w fotel gdzie niestety pochłonęłam ją błyskawicznie. Aż chciałoby się z nią zostać choć minutkę dłużej... 

Jedynym minusem jaki dostrzegłam to to, że w całości brakuje mi akcji. Dzieję się tu dużo i nie raz włos jeży się na głowie jednak po III wojnie spodziewałam się więcej mrożących krew w żyłach sytuacji na przykład walki między wrogami. To taki malutki minus ode mnie.

Chyba napisałam wszystko co trzeba, w każdym razie mam nadzieję, że nie zapomniałam niczego co chciałam Wam przekazać.

Podsumowując książka mi się bardzo podobała, a historia oczarowała. Myślę, że spodoba się ona wszystkim, którzy lubią fantastykę i sci-fi, jednak polecam ją też osobom, które chcą przeczytać coś co jest interesujące, trzymające w napięciu i pozostaje w pamięci na dłużej. Historia jest świeża i niesłychanie wciągająca, a do tego ogromne pokłady poczucia humoru urozmaicą popołudnie. Debiut autorki uważam za udany i mam nadzieję, że kolejne książki będą równie dobre.

Moja ocena +5/6


Za możliwość przeczytania tej fascynującej książki dziękuję bardzo Wydawnictwu Egmont:




Pozdrawiam MałaEmily

niedziela, 17 lutego 2013

Zapowiedzi - marzec 2013

Tytuł: Barwy pożądania - Megan Hart
Wyd. Harlequin Mira
Data premiery: 20 marzec 2013

Tak jak poprzednia „Trzy oblicza pożądania” jest pełna erotyki i opisów intymnego życia bohaterki.
Paige próbuje zerwać ze starym sposobem życia, przenosi się do miasta, kupuje małe nowoczesne mieszkanie. Niestety, spotyka ponownie byłego męża.Poznaje także Pana Tajemniczego - przystojnego sąsiada i w tym samym czasie zaczyna dostawać do skrzynki anonimowe listy, a w nich zestawy bardzo śmiałych zadań i instrukcji, jak ma się zachowywać i co robić w kolejnych dniach. Chociaż wszystko wskazuje, że pomylono adresata, Paige podejmuje jednak tę perwersyjną grę i dostrzega, że jej życie zaczyna się naprawdę zmieniać. 

Tytuł: Królestwo łabędzi - Zoe Marriott
Wyd. Egmont
Data premiery: 6 marzec 2013


Aleksandra i jej bracia wiodą beztroskie życie na królewskim dworze swojego ojca. Jednak rodzinna sielanka pryska nagle, gdy królowa ginie z łap okrutnej bestii, a król powtórnie się żeni – z kobietą, która nienawidzi pasierbów. Po nieudanej próbie odkrycia mrocznych tajemnic macochy Aleksandra zostaje wywieziona do ponurej krainy Midland, jej bracia zaś wygnani z Królestwa. Aby odmienić zły los i odzyskać braci, Aleksandra musi odnaleźć w sobie niezwykłą moc, którą czerpie z sił przyrody. Pomocny okaże się także tajemniczy książę Gabriel, z którym dziewczynę połączy gorące uczucie.

Tytuł: Dziewczyna, którą kochały pioruny - Jennifer Bosworth
Wyd. Amber
Data premiery: 7 marzec 2013


Mia Price to dziewczyna, którą kochają pioruny. Los Angeles jest jednym z niewielu miejsc, gdzie czuje się bezpieczna. Do czasu gdy trzęsienie ziemi niszczy miasto. Wokół panuje chaos. Plaże zmieniają się w gigantyczne wioski namiotów. Śródmieście jest rumowiskiem. Nocami w opuszczonych budynkach odbywają się dzikie imprezy. Ich uczestników przyciąga w ruiny moc, której nie potrafią się oprzeć. Dwie walczące ze sobą sekty gromadzą coraz więcej wyznawców. I obie widzą w Mii klucz do wypełnienia dwóch apokaliptycznych proroctw… Tajemniczy Jeremy obiecuje ją chronić, lecz czy jest tym, za kogo się podaje? Mia nie jest tego pewna. Wie tylko, że jego dotyk jest bardziej elektryzujący niż uderzenie pioruna…

Tytuł: Uratuj mnie - Jennifer Echols
Wyd. Jaguar
Data premiery: 13 marzec 2013


Zoey chciałaby zapomnieć. O tym, że jej ojciec spotyka się z dwudziestoczterolatką. O tym, że jej matka przeżyła załamanie. O tym, że szkolny outsider, Doug, nie daje jej spokoju. Życie Zoey jest kompletnym chaosem i dziewczyna radzi sobie z nim w jedyny sposób, jaki zna – jest idealna. Doskonała córka, doskonała uczennica, doskonała dziewczyna doskonałego Brandona. Do czasu. Pewnej nocy Zoey cudem uchodzi z życiem z wypadku. Kiedy budzi się w szpitalu, nie pamięta niczego z minionego wieczoru – wie tylko, że coś poszło bardzo, bardzo nie tak...
Tytuł: Requiem - Lauren Oliver
Wyd. Otwarte
Data premiery: 20 marzec 2013

Ostatni tom bestsellerowej trylogii.
Rewolucja rozlewa się na cały kraj, oddziały rządowe śledzą i brutalnie tępią grupy Odmieńców. Jako członkini ruchu oporu Lena znajduje się w samym centrum konfliktu. Rozdarta między Aleksem i Julianem walczy o swoje życie i prawo do miłości. W tym samym czasie Hana prowadzi bezpieczne, pozbawione miłości życie u boku narzeczonego – nowego burmistrza Portland. Wkrótce drogi dziewczyn znów się zejdą, a ich spotkanie doprowadzi do bolesnej konfrontacji. 

Tytuł: Partials - Dan Wells
Wyd. Jaguar
Data premiery: 20 marzec 2013

Rasa ludzka wymiera. Po wojnie z Partialsami, wychodowanymi w laboratoriach, zmodyfikowanymi genetycznie żołnierzami, pozostała ledwie garstka ocalałych. Ale to nie krwawe walki zdziesiątkowały ludzkość. Partialsi, niewdzięczne dzieci naukowców, wypuścili śmiercionośny wirus, RM, który wybił ponad 99% ludności. Od ponad dekady na świat nie przyszło ani jedno zdrowe dziecko…
W enklawie ludzi na Long Island panuje twarde prawo – każda kobieta, która ukończyła siedemnasty rok życia musi zajść w ciążę i urodzić dziecko. Z nadzieją, że właśnie ono przetrwa. Że będzie miało gen odporności na RM. I że dzięki niemu uda się stworzyć szczepionkę… Przez ostatnie lata asystująca w szpitalu Kira widziała już dość śmierci. Gdy Rada chce po raz kolejny obniżyć wiek reprodukcyjny, dziewczyna, mając już dość rozpaczy kolejnych młodych matek, zaczyna szukać rozwiązania problemu na własną rękę. Wiadomo, że wirus działa wyłącznie na ludzi, Partialsi pozostali odporni. Już od lat nikt nie widział ich oddziałów. Kira wierzy, że to właśnie w ciałach stworzonych w laboratoriach superżołnierzy znajduje się klucz do rozwiązania zagadki RM. Chce znaleźć i pojmać jednego z nich – nawet za cenę rozpętania kolejnej wojny…

***

Ojjj ale smakowicie zapowiada się marzec! Przedstawione pozycje to te, które mnie najbardziej zainteresowały i mam nadzieję, że uda mi się którąś z nich zdobyć i przeczytać:) Tak szczerze to nie mogę się doczekać dwóch pozycji - "Barwy pożądania" ponieważ mam wielką ochotę na erotyka, a poprzednia książka autorki mnie nie zawiodła. Natomiast druga pozycja to "Królestwo łabędzi"... Widzicie tą piękną okładkę? *_*

A Wy na co czekacie? Znaleźliście coś dla siebie? Jeśli tak, to życzę Wam udanych łowów!

Pozdrawiam  i życzę miłej niedzieli
MałaEmily