Film "Igrzyska Śmierci" właśnie wchodził do kin i stwierdziłam trzeba to zobaczyć... Ale zaraz potem pomyślałam zanim go zobaczę muszę pierwsze przeczytać książkę. Miałam na to niewiele czasu, jednak jak się potem okazało i tak za dużo bo książka pochłonęła mnie całkowicie.:)
Od razu mogę powiedzieć, że jest to książka, którą przeczytałam jednym tchem. Bardzo mnie wciągnęła i każdy jeden rozdział czytałam z wypiekami na twarzy:) Pokochałam ją od pierwszej strony.
Książkę dostałam w szkole, od Sol i z miejsca na wykładzie ja dorwałam... a jakże by inaczej jak wykład nudnawy :D
Ale od początku...
Zacznę może od okładki, która mnie nie powaliła. Jakbym zobaczyła w księgarni nawet uwagi bym nie zwróciła. Ojjj jakże bym się pomyliła co do niej. Taka niepozorna a tyle fascynujących postaci oraz historii.
Książka opowiada o państwie panem, położonym na ruinach północnej Ameryki. Państwo to złożone jest z dwunastu dystryktów gdzie w centrum ich znajduję się potężny Kapitol, a w nim okrutni rządzący ludzie, którzy pozwalają aby ludzie wokoło głodowali. Raz w roku w państwie organizowane są Głodowe Igrzyska. Każdy z dystryktów w ramach daniny musi wylosować chłopca i dziewczynę do tytułowych igrzysk. Zawodnicy pomiędzy dwunastym a osiemnastym rokiem życia staje w pojedynku na śmierć i życie na oczach całego państwa. Poczynania każdego z zawodników są pokazywane w telewizji tak aby każdy mógł zobaczyć co się dzieję na arenie. Zwycięzca jest tylko jeden, ale...
Katniss to szesnastoletnia dziewczyna, która mieszka w dwunastym dystrykcie. Wychowuje się w biednej rodzinie gdzie nie ma ojca a matka żyję w swoim świecie. To ona utrzymuje rodzinę i ona jest jej żywicielem. Wraz ze swoim przyjacielem Gale chodzi na polowania i zajmuje się interesami żeby móc przeżyć kolejny dzień. Jest bardzo odważna i samodzielna. Nie da sobie w kasze dmuchać i radzi sobie wspaniale z przeciwnościami losu. Jej nieodłącznym elementem jest łuk, z którym bardzo dobrze daję sobie radę. Kiedy zostaje wylosowana jej siostra do uczestnictwa w głodowych igrzyskach bez wahania zgłasza się na ochotnika tylko po to żeby jej siostra nie musiała przez to przechodzić. Poświęca się dla niej. Jest zamknięta w sobie nieufna w stosunku do ludzi. Walczy i nie poddaję się do samego końca. Jest to postać bardzo wyrazista i nie banalna.
Książka napisana jest z perspektywy Katniss, dzięki czemu bardzo łatwo możemy wejść w jej świat. Jest to to prosty język co umożliwia szybkie przeczytanie książki. Akcja toczy się od pierwszej do ostatniej strony. Wszystko jest napisane przemyślanie, każda sytuacja trzyma w napięciu aż chce się czytać i czytać. Poprostu nie da się nudzić przy tej lekturze.bardzo podobają mi się opisy, dzięki którym poznajemy świat otaczający główna bohaterkę. Książka posiada dawkę humoru oraz momentami wzrusza.
Książkę jak najbardziej polecam bo wywołuję ona pozytywne odczucia. Jest inna i nietuzinkowa. Dawno tak dobrej książki nie czytałam. Wiem, że się grubo spóźniłam z opinią i większość z Was już przeczytała i obejrzała film. Ale lepiej późno niż wcale:))
***
Mogę powiedzieć, że na film również się wybrałam już daaawno temu. Jak ja się obawiałam, że film będzie marną kopią książki nie będzie tak fajny i magiczny. I tu z góry mówię, że się bardzo mocno pomyliłam. Film rewelacja. Każda postać wykreowana na własny indywidualny i niepowtarzalny sposób.
Bardzo podobał mi się wizerunek głównej bohaterki. Była bardzo naturalna i nie przesadzona. Aktorka została wybrana idealnie. Obawiałam się ze jej prezentacja telewizyjna będzie bardzo udziwniona. Tona makijażu itp. Jednak zostało zrobione to ze smakiem i wyglądała uroczo.
Uwagę moją przykuła także kreacja Effie Trinket. Może i była mocno przesadzona ale bardzo mi to do niej pasowało i było wszystko na miejscu. Bardzo pozytywnie ją odebrałam, te jej makijaże i charakteryzacje... Kogoś naprawdę poniosła fantazja a ja jestem jak najbardziej na tak!
Gale i Peeta - tutaj się nie będę rozwodzić za bardzo bo każdy już wie co i jak:)) Obaj są uroczy. Jednak żałuję bardzo, że tylko jednego poznajemy dokładnie. Bo zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu Gale....:) No sorki dziewczyny ale zdjęcia mówia same za siebie hehe:)
Musze, poprostu muszę wspomnieć o Cinnie. Polubiłam go od samego początku w książce. Bardzo sympatyczny, służ dobrą radą. Ale nie o tym chciałam napisać. Siedzę w kinie, pierwsza scena z jego udziałem i mówię: " ja go znam, kurde znam go:)" ale nie mogłam sobie przypomnieć.... Wiem, że to głupie ale popatrzyłam na kolczyki w jego uszach i od razu skojarzyła - przecież to lenny Kravitz, którego uwielbiam ( polecam I belong to You i Again) zrobili mi psikusa nie ma co. Dlatego też tą postać polubiłam jeszcze bardziej jeśli było to możliwe.
Film jest rewelacyjny co już chyba pisałam:) ale musiałam powtórzyć. Wszystko co zobaczyłam było prawie zgodne z moją wyobraźnia. Ale tylko nieco się różniło. Podobał mi się motyw prowadzenia igrzysk z centrum dowodzenia, dobry pomysł i fajnie rozegrany. Mogę tak wymieniać i wymieniać co mi się podobało ale myślę, że to nie ma sensu bo i tak już się dużo rozpisałam:))
Teraz czas na czytanie kolejnej części i czekanie na film:))
Aaa chyba nie muszę wspominać, że film i książka dostaje 6/6!!
MałaEmily