Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wydawnictwo Filia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wydawnictwo Filia. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 23 kwietnia 2013

Dziewięć żyć Chloe King - Liz Braswell


Chloe King to normalna nastolatka, która ma problemy typowe dla swojego wieku. Jej życie biegnie spokojne nie zakłócone niczym szczególnym. Ma dwójkę przyjaciół Paula i Amy, z którymi spędza każdą wolną chwilę. Ich trójka jest na swój sposób wyjątkowa, nie zależy im na tym co myślą sobie o nich inny tylko starają cieszyć się każdą chwilą. Są to dobrzy przyjaciele, którzy zawsze pomogą w nie łatwych chwilach, wysłuchają czy rozśmieszą. Pewnego dnia cała paczka wybiera się na wagary, ładnie świeci słońce, więc warto skorzystać. Tym bardziej, że Chloe obchodzi tego dnia szesnaste urodziny. Niestety dzieje się coś niespodziewanego, spada ona z dosyć wysokiej wieży, wychodzi z tego praktycznie bez szwanku, choć powinna nie żyć. Wszyscy są przerażeni ale jednocześnie szczęśliwi, że nastał cud, a ich przyjaciółka jest cała i zdrowa. Właśnie od tego dnia zaczynają dziać się różnego rodzaju dziwne rzeczy, które utwierdzają nas w przekonaniu, że Chloe nie jest już normalną nastolatką.  Zachodzą w niej zmiany, których początkowo sama nie widzi, jednak po jakimś czasie dostrzega, że potrafi rzeczy, które przechodzą ludzkie pojęcie. Jej życie zmieni się diametralnie ale czy na dobre...?

Muszę powiedzieć, że ogólnie rzecz biorąc koci motyw jest oryginalny, mówię tutaj tylko i wyłącznie o książkach młodzieżowych. W dobie gdzie w wszelakich paranormalach młodzieżowych występują wampiry czy inne stworzenia akurat z takim się jeszcze nie spotkałam. Szczerze powiedziawszy myślałam, że książka będzie dużo lepsza. Wszędzie można było znaleźć reklamę owej pozycji, dlatego postanowiłam sama sprawdzić na własnej skórze jak to będzie tym razem. Niestety trochę zawiodłam się...

Tak jak już wcześniej wspomniałam pomysł na historię Chloe jest bardzo ciekawy, mamy tutaj coś nowego, coś świeżego i akurat z tego powodu nie ma co narzekać. Książkę czyta się naprawdę bardzo szybko, tak naprawdę nie wiem kiedy pochłonęłam ponad połowę. Jest to dużym plusem, na niego składa się również to, że tempo akcji jest zadowalające. Tak naprawdę cały czas się coś się dzieję. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie co moim zdaniem dobrze się tutaj sprawdziło.

Co do samej bohaterki to mam mieszane uczucia. Jest ona egoistyczna, samolubna i rozwydrzona. Jest to w sumie miła odmiana od przesłodzonych bohaterek, których nie cierpię. Czasami jej zachowanie moim zdaniem jest śmieszne tym bardziej w stosunku do Paula i Amy. Zamiast cieszyć się szczęściem innych ona obraża się na cały świat bo nikt jej nie poświęca uwagi. Podobała mi się również postać Briana, odebrałam go jako sympatycznego i zwykłego chłopaka, który wzbudza zaufanie.

Co mi się bardzo nie podobało to zaś mamy do czynienia ze schematem dotyczącym rodziny Chloe. Pod tym względem autorka się nie popisała, jednak na to tak naprawdę można przymknąć oko bo nie wpływa jakoś na odbiór całości. Ale kolejnym i to bardzo dużym minusem  jest mój ulubiony trójkąt miłosny. Mam wrażenie, że bez tego nie może istnieć żadna książka. Dziewczyna przez większość miota się między jednym chłopakiem, a drugim. Coś okropnego, zraziło mnie  to do tej serii, aczkolwiek mam nadzieję, że kolejne tomy będą dużo lepsze bo styl autorki jest bez zarzutu.

Kończąc książkę tak naprawdę nie dowiadujemy się niczego, autorka pozostawia nas z masą pytań i zagadek na których rozwiązanie musimy jeszcze poczekać. Pomimo tego, że pozycja nie zrobiła na mnie żadnego wrażenie chętnie przeczytam koleją część, ponieważ po cichu liczę, że fabuła rozkręci w dobrym kierunku. Książkę warto przeczytać, jednak nie polecam jej osobom, które oczekują czegoś więcej. 

Moja ocena 3/6

Pozdrawiam 
MałaEmily!

piątek, 22 marca 2013

Zapowiedzi - kwiecień 2013

Tytuł: Intruz (wydanie filmowe)
Autor: Stephanie Meyer 
Wydawnictwo: Grupa wydawnicza Publicat 
Data premiery: 4 kwiecień 2013
Nasz świat opanował niewidzialny wróg. Najeźdźcy przejęli ludzkie ciała oraz umysły i wiodą w nich na pozór niezmienione życie. W ciele Melanie jednej z ostatnich dzikich istot ludzkich zostaje umieszczona dusza o imieniu Wagabunda. Wertuje ona myśli Melanie w poszukiwaniu śladów prowadzących do reszty rebeliantów. Tymczasem Melanie podsuwa jej coraz to nowe wspomnienia ukochanego mężczyzny, Jareda, który ukrywa się na pustyni. Wagabunda nie potrafi oddzielić swoich uczuć od pragnień ciała i zaczyna tęsknić za mężczyzną, którego miała pomóc schwytać. Wkrótce Wagabunda i Melanie stają się mimowolnymi sojuszniczkami i wyruszają na poszukiwanie człowieka, bez którego nie mogą żyć. 


Tytuł: Ostatnie wrota 
Autor E.J. Allibis 
Wydawnictwo: Damidos 
Data premiery: 8 kwiecień 2013
Dwanaście i pół tysiąca lat temu koniec nieosiągalnego marzenia wstrząsnął Sefirą i światem ludzi. Tylko cztery istoty wiedziały o tej tajemnicy. Po tysiącleciach jedno z czworga postanawia wydobyć na światło dzienne trzy sekretne przejścia: Wrota łączące Sefirę z Ziemią. Jednak pewne nieprzewidziane zdarzenie zapoczątkowuje nieodwracalny mechanizm niszczący. Aby zapobiec destrukcji, należy odszukać trzy klucze ukryte w bardzo odległych i niedostępnych miejscach. To wyścig z czasem. Kto chce zatrzymać odliczanie, nie jest w stanie tego zrobić. A kto może ocalić Ziemię, nie zna tej historii. Koniec ma się wypełnić w początku przyszłości bez przeszłości. 


Tytuł: Michael Vey. Więzień celi 25 
Autor: Richard Paul Evans 
Wydawnictwo: Fabryka słów 
Data premiery 12 kwiecień 2013
Jestem Michael Vey. Jestem więźniem samego siebie. To moja historia. Może trochę dziwna, lecz moja. Mam 14 lat i jestem zwyczajnym nastolatkiem, jakich wielu. Jak ty i twoi rówieśnicy. Czasem zwracam na siebie uwagę przez moją chorobę – zespół Tourette'a – spokojnie, da się z tym żyć! Mam w sobie coś jeszcze – prąd elektryczny. Nie wszyscy o tym wiedzą. To czyni mnie wyjątkowym. Z tego właśnie powodu ktoś stara się mnie złapać.



Tytuł: Nieustraszony. Reckless 
Autor: Cronelia Funke 
Wydawnictwo: Egmont 
Data premiery: 17 kwiecień 2013
Na Jakubie Recklessie ciąży Klątwa Czerwonej Nimfy – ćma, którą chłopak nosi na sercu, już wkrótce ugryzie po raz ostatni, ucinając nić jego życia. Jakub wraz z wierną Lisicą muszą znaleźć antidotum. Ale ani woda z zaczarowanej studni sułtana, ani krew nordyckiego dżina nie pomagają. Jedyna nadzieja w legendarnej kuszy, niebezpiecznej broni, zdolnej jednym strzałem unicestwić całe armie lub ożywić zmarłego. Rozpoczyna się wyścig z czasem, bowiem kuszy szuka również jeden z najlepszych łowców skarbów – goyl Neron.


Tytuł: Angelfall 
Autor: Susan Ee 
Wydawnictwo: Filia 
Data premiery: 17 kwiecień 2013
Ziemię ogarnęły ciemności. Państwa upadły, szpitale, szkoły i urzędy stoją puste, nie działają komórki. Za dnia na ulicach rządzą brutalne gangi, ale kiedy zapada mrok wszyscy wracają do kryjówek, kryjąc się przed grozą Najeźdźców. Anioły. Niektóre piękne, inne jakby wyjęte z najgorszych koszmarów, a wszystkie nadludzko potężne. Przez wieki uważaliśmy je za swoich stróżów, teraz okazały się agresorami siejącymi śmierć. Dlaczego zstąpiły na ziemię? Z czyjego rozkazu? Jaki mają plan? Czy ludzie zdołają im się przeciwstawić?

Siedemnastoletnia Penryn wyrusza w desperacki pościg, żeby uratować życie młodszej siostry. Żeby zwiększyć swoje szanse musi zjednoczyć siły ze swoim wrogiem. Oboje przemierzają Kalifornię, niegdyś piękną i słoneczną, dziś kompletnie zniszczoną i wyludnioną, a wszechobecna śmierć niejednokrotnie zagląda im w oczy. Na końcu podróży, w San Francisco, każde z nich stanie przed dramatycznym wyborem.




Teraz tak zważyłam, że wszystkie przedstawione przeze mnie okładki są niebieskie. Znaleźliście coś dla siebie? Na którą pozycję czekacie najbardziej? Ja z niecierpliwością czekam na Angelfall i Ostatnie wrota.

  
***

Przy okazji chciałabym wszystkich przeprosić za moją nieobecność w tym tygodniu. Nic nie pojawia się nowego u mnie, a na wasze blogi zaglądam rzadko. Niestety ale mam dużo na głowie i po prostu brak mi czasu, dzisiaj znalazłam wolną chwilę dlatego postanowiłam przedstawić zapowiedzi. Myślę, że jutro bądź w niedzielę wrócę do regularnego blogowania:)

Trzymajcie się ciepło
MałaEmily