środa, 5 czerwca 2013

Saga księżycowa. Cinder - Marissa Meyer


Cinder nie jest zwykłym człowiekiem jakby mogło się wydawać na pierwszy rzut oka. Pomimo tego, że próbuje maskować swoją inność i wtopić się w tłum różni się ona znacznie od przeciętnego obywatela Nowego Pekinu. Jej ciało w mniejszej połowie jest zrobione z metalu oraz połączeń kabli, niestety w świecie, w którym mieszka cyborgi są dziwolągami. Jest najlepszym mechanikiem w mieście, poradzi sobie ona z każdą usterką. Dlatego trafia do niej sam książę Kai z ważną sprawą, a mianowicie androidem, który jest dla niego bardzo cenny. Dziewczyna jest pod wrażeniem jego osoby, niestety tego dnia dzieją się rzeczy, o których nawet Cinder nie śniła. Jej przyrodnia siostra zostaje zarażona letumosis, niestety choroba jest nieuleczalna i postępuje błyskawicznie. Ale to nie koniec rewelacji, po tym jak macocha się dowiedziała, że jej córka zachorowała wysyła Cinder do laboratorium gdzie prowadzone są badania nad szczepionką na tę zarazę. Cyborgi takie jak ona wykorzystywane są w roli królików doświadczalnych... Jak potoczą się dalsze losy bohaterki?

Pamiętam jak byłam mała uwielbiałam Kopciuszka, siostra często mi czytała właśnie tę opowieść na dobranoc i do dzisiaj bardzo miło ją wspominam. Dlatego kiedy tylko dowiedziałam się o tej książce zapragnęłam ją przeczytać. Pech chciał, że wcześniej nie było mi dane, jednak zaległości już nadrobione i muszę powiedzieć, że jestem oczarowana cała historią.

Jestem zaskoczona, że autorka tak zinterpretowała tę baśń. Jest ona oryginalna i niesamowita, pomimo tego, że pochodzenie Cinder rozszyfrowałam dużo wczesnej. Lubię książki, które są osadzone w przyszłości, również tym razem świat przedstawiony przez tę autorkę przypadł mi do gustu. Pełno elektroniki, androidy, chipy bez, których nie można żyć, wojna międzyplanetarna, obawa przed zarażeniem - wszystko to sprawiło, że książę czyta się z dużym zainteresowaniem. 

Główna bohaterka bardzo szybko zyskała moją sympatię, jest ona odważna, doskonale radzi sobie z przeciwnościami losu. Nie załamuje się gdy coś nie idzie po jej myśli tylko walczy do końca, co podobało mi się w niej najbardziej to, to że nie użala się nad sobą, życie daje jej w kość ale ona nie zamierza siedzieć i płakać tylko coś z tym robi. Natomiast Kai to przywódca, którym nie da się tak łatwo manipulować, dobrze wie czego chce ale niestety królowa Levana burzy całą równowagę i bezpieczeństwo. Muszę powiedzieć, że bohaterowie książki są naprawdę dobrze wykreowani, są barwni i nietuzinkowi. Żaden z nich mnie nie irytował (co ostatnio rzadko się zdarza), a każdy wnosił coś innego do całości.

Czytałam już kilka Waszych recenzji dotyczących kolejnej części jaką jest Scarlet i tym bardziej nie mogę się doczekać kiedy będę mogła się z nią zaznajomić. Cinder mnie zachwyciła, mało tego jestem  zafascynowana całą historią. Tym jak autorka stworzyła świat czy bohaterów, niemożliwością jest się nudzić przy tej pozycji, ponieważ jest to niepowtarzalna fabuła. Mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że ktokolwiek weźmie książkę do ręki nie będzie żałował! 

Moja ocena 6/6

Za wspaniałą przygodę dziękuję Wydawnictwu Egmont:


Pozdrawiam 
MałaEmily!

27 komentarzy:

  1. Książka również bardzo mi się podobała! Naprawdę świetna pozycja! Niedawno przyszła do mnie "Scarlet" i jak tylko uporam się z tym co już czytam, to właśnie drugi tom "Sagi księżycowej" pójdzie na tapetę i mam nadzieję, że również mnie zachwyci ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. O jak miło widzieć, że i Tobie się spodobała. Bardzo zaciekawiła mnie interpretacja bajki w wykonaniu autorki. Byłam miło zaskoczona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnóstwo osób baaardzo chwali tę książkę i jej drugą część. Mam obie na półce, ale jeszcze nie czytałam :D Ale apetyt rośnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo chciałabym przeczytać Cinder... Tyle się pozytywów o niej naczyttałam, że aż mnie boli, że jeszcze się z książką nie zapoznałam...

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie również ta książka przypadła do gustu. Pochodzenie Cinder można wywnioskować bardzo łatwo, właśnie po to jest ta baśń. Szkoda, że autorka oplotła całą fabułę właśni wokół tej tajemnicy. Niemniej jednak nie mogę się już doczekać sięgnięcia po kolejną część.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. książka i mnie urzekła! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo chciałabym przeczytać tę książkę, widzę same pozytywne opinie o niej. *-*

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla mnie pierwsza część Sagi Księżycowej była niezła, za to druga - wspaniała! <3 O wiele bardziej przypadła mi do gustu! :3 Także bierz się szybko za kontynuację ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. W dzieciństwie bardzo lubiłam oglądać/czytać Kopciuszka i teraz chociaż jestem już dorosła, to lubię niemal każdą wersję tej historii, dlatego chętnie rozejrzę się za ,,Cinder''.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zgadzam się! Wszystko podoba mi się praktycznie w całości tej historii. Jestem właśnie po lekturze "Scarlet" i powracam sobie do fragmentów "Cinder".
    Och, nie mogę się doczekać następnego tomu!
    Dla mnie to jedna z lepszych serii ostatnich lat ;) Na coś takiego czekałam i warto dalej czekać ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszyscy czytają.. wszyscy się zachwycają, a ja nadal jakoś nie mam okazji po nią sięgnąć. Chociaż kusisz.. kusi teoretycznie sama fabuła.
    Boże.. tyle książek..tak mało czasu i pieniążków xDD

    OdpowiedzUsuń
  12. Słyszałam tyle pozytywnych ocen tej książki, że grzech byłby jej nie przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam tę powieść :D Mam nadzieje, że kolejny tom będzie równie ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. o ksiazkach z tej serii robi się ostatnio bardzo głośno. Chociaż ich nie czytałam, nie przekonują mnie do siebie .

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam w planach tę książkę, jeśli tylko mi się spodoba, to na pewno sięgnę też po drugą część.

    OdpowiedzUsuń
  16. Kocham Cinder, jest nieziemska! Cała Saga księżycowa jest bardzo udana:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam <3 Scarlet Cię powali :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudowna książka, właśnie przymierzam się do zakupu drugiej części xD

    OdpowiedzUsuń
  19. Same świetne recenzje! Zazdroszczę czytania i mam nadzieję, że i mnie kiedyś ten zaszczyt spotka :)

    Przepraszam, za lekki spam, ale muszę. Wyjeżdżam na wakacje i szukam osób, którym mogę przekazać (na własność!) książki do recenzji:
    - "Ostatnia zbrodnia Stalina. 1953: Spisek lekarzy kremlowskich" Jakow Rapoport
    - "Całując grzech" Keri Arthur
    - "Kuszące zło" Keri Arthur
    - "Niebezpieczna Rozgrywka" Keri Arthur
    - "Klucz" Marianne Curley
    W razie pytań: marta_kusz@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  20. O jejku muszę przeczytać, Twoja recenzja niesamowicie mnie zachęciła! Czytałam ich wiele ale dopiero po Twojej wiem, że muszę dopaść tą książkę :d

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie spocznę dopóki nie zapoznam się z całą tą serią. Niesamowicie mnie ona ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
  22. aż tak dobrego wrażenia jak ty nie miałam, ale mimo wszystko miło CInder wspominam :)

    OdpowiedzUsuń