Nie czytałam jeszcze nic tej autorki ale wiem, że jej książka "Cienie na księżycu" zebrała bardzo dobre opinie. Wspomnianą pozycję mam już pożyczoną dlatego z miłą chęcią po nią sięgnę tym bardziej, że najnowsza jej książka przypadła mi do gustu.
W pewnym odległym królestwie żyje sobie królewna Aleksandra. Wychowuje się ona wraz z trzema swoimi braćmi, z którymi jest zżyta. Bardzo silna więź łączy ją również z matką, z którą spędza bardzo dużo czasu, spowodowane jest to poniekąd tym, że niestety nie może ona liczyć na uwagę króla, co powoduję przygnębienie i żal. Królowa znajduje się w gronie Bystrych, które są wiedźmami dlatego Aleksandra spędza mnóstwo czasu z matką i uczy się tajników, do których mało kto ma dostęp. Jest ona zachwycona, ponieważ sprawia jej to przyjemność i radość Niestety jej sielanka trwa tylko do momentu, a mianowicie pewnego dnia ginie jej matka. Zabija ją okrutna bestia, która czaiła się w lesie. Król po krótkim czasie żeni się kolejny raz, a życie na dworze bardzo się zmienia. Aleksandra zostaje odesłana do ciotki, a jej bracia wygnani z królestwa. Podczas wizyty u ciotki dziewczyna ma czas na przemyślenie kilku rzeczy. A co najważniejsze musi znaleźć sposób aby w jej ukochanym królestwie zapanował spokój.
Historia książki została napisana na podstawie baśni Andersena, ja niestety muszę powiedzieć, że wcześniej jej nie znałam. Będąc małym dzieckiem mama czytała mi przeróżne bajki i wiersze ale tą, albo ominęła, albo raczej co bardziej możliwe, nie pamiętam. Dlatego czytając tę pozycję nie porównywałam jej do pierwowzoru, co w zasadzie umożliwiło mi na nowo zapoznać się z historią.
Książka napisana jest łatwym i zrozumiałym językiem co pozwala na bardzo szybkie jej czytanie. Nie jest ona dużych rozmiarów dlatego nie ma szans na delektowanie się daną pozycją. Mamy w niej do czynienia z narracją pierwszoosobową dzięki, której łatwiej śledzimy losy głównej bohaterki.
Czytało mi się ją z nie małą przyjemnością, kilka razy zdarzyło się, że autorka mnie zaskoczyła bo nie tak wyobrażałam sobie zakończenie niektórych scen. Niesamowite jest to, że zbudowała ona bardzo barwny świat, w którym odnalazłam się od samego początku. W sumie bałam się jedynie wątku miłosnego Aleksandry, ponieważ myślałam, że przyćmi on całość fabuły. Moje obawy były bezpodstawne bo autorka tylko lekko go nakreśliła. Oczywiście znalazł się również jeden minus, czyli samo rozegranie finałowej potyczki. Przez cały czas odczuwałam, napięcie związane z tym jak pani Marriott poradzi sobie z zakończeniem książki. Jak dla mnie jest to najważniejsza część, gdzie wszystko się wyjaśnia i powoduję, że o danej historii nie mogę zapomnieć. Niestety jest ono za szybko rozegrane, coś się dzieje, potęguje emocje, a tu nagle trach i koniec.
Książka moim zdaniem jest magiczna, opowiada piękną historię, która zapewne bardziej skierowana jest do młodzieży, gdyż jest to lekka lecz trochę naiwna historia. Starsi czytelnicy choć na chwilę zapomną o codzienności i powspominają czasy dzieciństwa . Ja właśnie odnalazłam w niej baśniowy klimat, który powoduje, że z małym żalem wspominałam dziecięce lata gdzie wszystko było kolorowe i takie łatwe. Dlatego ta pozycja tak bardzo mi się podobała i polecam wszystkim, którzy lubią książki gdzie toczy się walka ze złem. Naprawdę warto!
Moja ocena -5/6
Za książkę dziękuję bardzo wydawnictwu Egmont
***
Tak, długo mnie nie było ale nie opuszczam Was! Niestety musiałam podjąć bardzo ciężką dedycję i chcąc nie chcąc potrzebowałam kilka dni aby ochłonąć. W tym czasie nie wiele czytałam, w każdym razie nie tyle ile chciałabym, a przy tym nic nie pisałam. Teraz powoli dochodzę do siebie, a najgorsze chwile mam już za sobą. Także w zanadrzu mam jeszcze dwie moje opinie, które zostaną umieszczone na dniach:)
Pozdrawiam
MałaEmily:))
Książkę mam w planach. Obym jak najszybciej mogła ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńKolejna recenzja... kolejna pozytywna, jezu, nie zasnę spokojnie dopóki tej ksiażki nie przeczytam :D
OdpowiedzUsuńTa książka interesuje mnie od jakiegoś czasu. Jestem ciekawa nawiązań do baśni, fajnie że wątek miłosny nie jest tym przeważającym, za to już na wstępie autorka ma u mnie plus.
OdpowiedzUsuńUwielbiam "Cienie na Księżycu" tejże autorki, więc koniecznie muszę się zapoznać z tą książką! :)
OdpowiedzUsuńBardzo spodobała mi się ta książka. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpodobnie oceniasz jak jest - jest dobra, ale coś w niej brakuje :) oby najgorsze za tobą :) witam ponownie w świecie blogerów :P
OdpowiedzUsuń* jak ja (przepraszam za błąd)
Usuńnaprawdę nie pamiętałaś tej baśni? :o
OdpowiedzUsuńmam na razie w planach "Cienie na księżycu" (podobno są oparte na Kopciuszku). jeśli spodoba mi się, to sięgnę i po "Królestwo łabędzi" ;3
Szczerze to sama jestem w szoku. Niestety moja pamięć jest dobra ale krótka:D
UsuńBardzo podoba mi się okładka, treść też wydaje się ciekawa, więc chętnie przeczytam. :))
OdpowiedzUsuńOkładka jest śliczna * *
OdpowiedzUsuńMoże autorka weźmie na warsztat kolejne baśnie, w końcu trochę ich jest :) Książka wydaje się całkiem interesująca. Okładka wpada w oko :-)
OdpowiedzUsuńLubię baśnie pisane na nowo, więc z przyjemnością czytało mi się tę książkę :)
OdpowiedzUsuńPS. Mam nadzieję, że już wszystko u Ciebie ok:)
Chetnie zapoznałabym sie z tą lekturą, bo jest w moim guscie :)
OdpowiedzUsuńRównież nie czytała nic tej autorki, ale sama okładka jest wspaniała :D! W dodatku kiedy przeczytałam opis fabuły, wiedziałam, ze cos już kiedyś takiego słyszałam. Czytam dalej i bach! Książka napisana jest na podstawie baśni Andersena i tą która często opowiadała mi babcia :) Mam do niej ogromny sentyment :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :)
Właśnie się za nią zabrałam i zapowiada się całkiem obiecująco. Mam nadzieję, że się nie zawiodę, bo "Cienie..." były genialne!
OdpowiedzUsuńPrzeczytam na pewno - za tę okładkę, za opis no i za autorkę, która napisała Cienie na Księżycu - jedną z moich ulubionych książek :)
OdpowiedzUsuńChciałabym zaproponować, a może raczej zaprezentować Wam dwa ciekawe konkursy. W jednym z nich do wygrania są dwie gry edukacyjne dla dzieci "Akademia umysłu Junior", w drugim natomiast fantastyczna książka pt."Spojrzenie Elfa".
OdpowiedzUsuńW żadnym wypadku nie namawiam, po prostu chciałabym aby wiadomość o tych konkursach trafiła do wielu ludzi :) Jeżeli więc jesteście zainteresowani wzięciem udziału to zapraszam na mój profil, znajdziecie tam blogi "Babylandia" oraz "Książeczki synka i córeczki" gdzie dostępne są te konkursy. Jeżeli jednak nie interesują Was one to z góry przepraszam za spam...
Pozdrawiam serdecznie
Marta
Książka, jak wiesz - z początku mnie nie porwała (marudziłam Ci o niej xD) Ale po jakimś czasie zaczęłam się wdrażać i odnajdywać piękno tej historii na nowo :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio dość często sięgam po młodzieżówki a powyższa proza zaciekawiła mnie swoją tematyką, dlatego chciałbym ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńKsiążka już na mnie czeka :D Mam nadzieję, że w niedługim czasie uda mi się ją przeczytać :D
OdpowiedzUsuńThrough Blogger, i have a blog using Blogspot.
OdpowiedzUsuńI would likie to understand tips on how to export all my posts from Blogspot to my newly created
Weebly blog..
Also visit my web page: magicsubmitterreviewz.tumblr.com
czasem i ksiazki młodzieżowe są warte uwagi
OdpowiedzUsuńWitaj :) Nominowałam Cię do nagrody Liebster Blog Award [http://zanim-zajdzie-slonce.blogspot.com/2013/04/liebster-blog-2.html] :)
OdpowiedzUsuń