Ellie to normalna nastolatka. Jej codzienne życie toczy się zwyczajnie - imprezy, zakupy, spotyka się ze znajomymi oraz kłóci się z rodzicami. Jednak od niedawna męczą ją sny. Nawiedzają ją niemalże codziennie. Są one dosyć dziwne i realistycznie i niepokojące. Jednak nikomu Ellie o tym nie mów.
Pewnego spokojnego dnia spotyka na swojej drodze chłopaka, który od razu zwraca jej uwagę. Jest to Will dosyć tajemnicza postać. Jednak wszystko byłoby w porządku gdyby nie fakt, że ten miły i jakże interesujący chłopak opowiada jej jakieś dziwne historie o kosiarzach. Ma z nimi walczyć i ratować ludzi. Wszystko to wydaję jej się bardzo nierealne... Cała opowieść Willa, że jest starożytną wojowniczka, pogromczynią kosiarzy (wysłanników diabła) nie mieści jej się w głowie. Jednak wszystko staje się prawdą w chwili kiedy znajduje poplamione krwią ubrania z walki.
Na początku jest bardzo niechętna, nie za bardzo chce trenować z Willem. Z dystansem podchodzi do całej sprawy jednak z czasem powoli zaczyna jej wracać pamięć. Od czasu do czasu ma przebłyski przeszłości i przypominają jej się pewne sytuację, które przeżyła z Willem wcześniej. Tym samym zaczyna ufać Willowi i ich ponowna znajomość rozwija się. Dowiedziała się czym jest naprawdę. Jest Preliatorem i walczy z kosiarzami, którzy zagrażają światu. To odpowiedzialne zajęcie jednak ma ona przy swoim boku pomocnika a raczej Stróża, który jej pomaga ale przede wszystkim jej chroni i jest gotów oddać swoje życie stając w jej obronie.
Książka od samego początku mnie porwała. Akcja na początku książki jest powolna ale w niczym to nie przeszkadza bo stopniowo, krok po kroku możemy dowiedzieć się wszystkich ważnych rzeczy. Powoli poznajemy główną bohaterkę i razem z nią poznajemy nowy świat.
Książka została napisana w narracji pierwszoosobowej z perspektywy Ellie. Była ona bardzo dobrze stworzona bo dokładnie wiemy co ona czuje w danej sytuacji. Anielski ogień napisany jest prostym językiem, autorka bardzo dobrze opisała kosiarzy, których bez problemu możemy sobie wyobrazić.
Głowna bohaterka posiada błahe problemy. Jak się ubrać na imprezę oraz jak dać chłopakowi kosza. Nie jest to moim zdaniem nic oryginalnego tak samo jak postać Willa. Jest on bardzo sympatyczny jednak jest typem chłopaka "naj". Wydaje mi się, że główne postacie można było lepiej wykreować.
Anielski ogień ponownie porusza temat snów. Znajdujemy w niej również utarty już schemat. Nastolatka, nie wie kim była w przeszłości poznaje mrocznego chłopaka, który jej wszystko powoli opowiada i wprowadza w ten świat. Książka nie jest jakimś arcydziełem. Jednak fakt, faktem bardzo miłe chwile z nią spędziłam. Dobrze i szybko się ją czyta a przedstawiony w niej świat jest ciekawy co jest plusem.
Anielski ogień to pozycja łatwa miła i przyjemna dlatego polecam ją osobom , które mają ochotę na coś lekkiego.
Moja ocena to 4:)
P.s Pozwolę sobie na deser umieścić dwóch Panów. Na zakończenie dnia, zawsze miło nacieszyć oko:))
Pierwszy z nich to Miguel Veloso, reprezentacja Portugalii:)
Drugi Pan to Gerard Pique, reprezentacja Hiszpanii:)
Obydwoje to moi ulubieńcy od dawna:) Lubie oglądać mecze jednak tylko Portugalii. Tak, tak wiem co to spalony...:D
Tym miłym akcentem kończę. Życzę miłego wieczoru:)
xoxo MałaEmily