Chloe King to normalna nastolatka, która ma problemy typowe dla swojego wieku. Jej życie biegnie spokojne nie zakłócone niczym szczególnym. Ma dwójkę przyjaciół Paula i Amy, z którymi spędza każdą wolną chwilę. Ich trójka jest na swój sposób wyjątkowa, nie zależy im na tym co myślą sobie o nich inny tylko starają cieszyć się każdą chwilą. Są to dobrzy przyjaciele, którzy zawsze pomogą w nie łatwych chwilach, wysłuchają czy rozśmieszą. Pewnego dnia cała paczka wybiera się na wagary, ładnie świeci słońce, więc warto skorzystać. Tym bardziej, że Chloe obchodzi tego dnia szesnaste urodziny. Niestety dzieje się coś niespodziewanego, spada ona z dosyć wysokiej wieży, wychodzi z tego praktycznie bez szwanku, choć powinna nie żyć. Wszyscy są przerażeni ale jednocześnie szczęśliwi, że nastał cud, a ich przyjaciółka jest cała i zdrowa. Właśnie od tego dnia zaczynają dziać się różnego rodzaju dziwne rzeczy, które utwierdzają nas w przekonaniu, że Chloe nie jest już normalną nastolatką. Zachodzą w niej zmiany, których początkowo sama nie widzi, jednak po jakimś czasie dostrzega, że potrafi rzeczy, które przechodzą ludzkie pojęcie. Jej życie zmieni się diametralnie ale czy na dobre...?
Muszę powiedzieć, że ogólnie rzecz biorąc koci motyw jest oryginalny, mówię tutaj tylko i wyłącznie o książkach młodzieżowych. W dobie gdzie w wszelakich paranormalach młodzieżowych występują wampiry czy inne stworzenia akurat z takim się jeszcze nie spotkałam. Szczerze powiedziawszy myślałam, że książka będzie dużo lepsza. Wszędzie można było znaleźć reklamę owej pozycji, dlatego postanowiłam sama sprawdzić na własnej skórze jak to będzie tym razem. Niestety trochę zawiodłam się...
Tak jak już wcześniej wspomniałam pomysł na historię Chloe jest bardzo ciekawy, mamy tutaj coś nowego, coś świeżego i akurat z tego powodu nie ma co narzekać. Książkę czyta się naprawdę bardzo szybko, tak naprawdę nie wiem kiedy pochłonęłam ponad połowę. Jest to dużym plusem, na niego składa się również to, że tempo akcji jest zadowalające. Tak naprawdę cały czas się coś się dzieję. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie co moim zdaniem dobrze się tutaj sprawdziło.
Co do samej bohaterki to mam mieszane uczucia. Jest ona egoistyczna, samolubna i rozwydrzona. Jest to w sumie miła odmiana od przesłodzonych bohaterek, których nie cierpię. Czasami jej zachowanie moim zdaniem jest śmieszne tym bardziej w stosunku do Paula i Amy. Zamiast cieszyć się szczęściem innych ona obraża się na cały świat bo nikt jej nie poświęca uwagi. Podobała mi się również postać Briana, odebrałam go jako sympatycznego i zwykłego chłopaka, który wzbudza zaufanie.
Co mi się bardzo nie podobało to zaś mamy do czynienia ze schematem dotyczącym rodziny Chloe. Pod tym względem autorka się nie popisała, jednak na to tak naprawdę można przymknąć oko bo nie wpływa jakoś na odbiór całości. Ale kolejnym i to bardzo dużym minusem jest mój ulubiony trójkąt miłosny. Mam wrażenie, że bez tego nie może istnieć żadna książka. Dziewczyna przez większość miota się między jednym chłopakiem, a drugim. Coś okropnego, zraziło mnie to do tej serii, aczkolwiek mam nadzieję, że kolejne tomy będą dużo lepsze bo styl autorki jest bez zarzutu.
Kończąc książkę tak naprawdę nie dowiadujemy się niczego, autorka pozostawia nas z masą pytań i zagadek na których rozwiązanie musimy jeszcze poczekać. Pomimo tego, że pozycja nie zrobiła na mnie żadnego wrażenie chętnie przeczytam koleją część, ponieważ po cichu liczę, że fabuła rozkręci w dobrym kierunku. Książkę warto przeczytać, jednak nie polecam jej osobom, które oczekują czegoś więcej.
Moja ocena 3/6
Pozdrawiam
MałaEmily!
mam książkę na liście, aczkolwiek coraz więcej opinii jakoś ją oddala zamiast przybliżać. niestety spodziewałam się po niej czegoś lepszego :(
OdpowiedzUsuńPrawie same zachwyty czytam nad tą książką na blogach i sama też zaczęłam się nią interesować, ale skoro szału nie ma to nie wiem czy przeczytam.
OdpowiedzUsuńA ja mimo wszystko mam wielką ochotę na tę książkę! Czuję już co prawda lekki przesyt takimi historiami, ale ta wydaje mi się jednak interesująca.
OdpowiedzUsuńNiestety muszę się zgodzić, książka jest raczej przeciętna, a spodziewałam się po niej wiele więcej. Szczególnie, że fabuła ma potencjał.
OdpowiedzUsuńJa miałam dokładnie tak samo. Byłam nastawiona na dużo lepszą historię... Szkoda bo tak jak mówisz fabuła ma potenciał:)
UsuńJakoś od samego początku nie ciągnie mnie do tej książki i chyba tak zostanie.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta książka, szkoda, że w jakiś stopniu Cię zawiodła.
OdpowiedzUsuńEgoistyczna bohaterka ;P??
OdpowiedzUsuńHmm tego mi w książeczkach brakowało ;)
Wreszcie ktoś kto się ze mną zgadza co do beznadziejnej Chloe. Tym bardziej, że przed lekturą naczytało się samych pochwał i tym większy zawód był.
OdpowiedzUsuńTrójkąty w książkach nie zawsze są złe, jednak nie spodobała mi się to, że oni różnią się między sobą jak okulary od banana (wiem, dziwne porównanie, ale właśnie chodzi o to, że są całkowicie odmienni), ten jest bad boy bez większej inteligencji, a ten super mądry i miły.
Przed zakupem książki naczytałam się dużo pochwalnych opinii więc długo nie myśląc sama zamówiłam. Teraz stwierdzam, że daruje sobie książki, które są mocno reklamowane i zachwalane...
UsuńTen trójkąt był moim zdaniem kiczowaty, autorka mogła się bardziej wysilić:)
Oglądałam serial i podobał mi się. Nie mam niestety takiego przekonania do książki, co dokładnie potwierdzasz.Chociaż ja akurat lubię trójkąty miłosne ;P
OdpowiedzUsuńJa serialu akurat nie widziałam, jednak po lekturze nawet nie mam ochoty:) Choć może kiedyś obejrzę jeden odcinek, żeby mieć porównanie..
UsuńAjć! Tak słabo? Książka leży na mojej półce, więc mogłoby być lepiej XD
OdpowiedzUsuńNo niestety, choć może Tobie się spodoba:)
UsuńWiele osób bardzo zachwala tę książkę, więc dobrze jest poznać nieco chłodniejszy punkt widzenia. Nadal mam ochotę ją przeczytać, ale moje oczekiwania względem niej będą już nieco mniejsze.
OdpowiedzUsuńMuszisz się przekonać na własnej skórze jak to jest z tą Chloe:)
UsuńDosyc krytyczna ocena, nie ukrywam, ze jest to ksiazka, w której pokładam wielkie nadzieje.
OdpowiedzUsuńBardzo chciałam ją przeczytać, mój apetyt rósł z każdą pozytywną recenzją, lecz teraz będę musiała się jeszcze zastanowić czy po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńMoja pierwsza przeczytana negatywna recenzja na temat tej książki.:)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym przeczytać tą książkę (chyba przez to że jest naprawdę oryginalny temat, mam dosyć wampirów), lecz troszkę jestem zmartwiona trójkątem miłosnym. Jak ostatnio czytałam książkę z trójkącikiem, to niestety nie przypadła mi do gustu. :)
trójkąt miłosny skutecznie mnie odstrasza. jedyny wyjątek, w którym zaakceptowałam stworzenie go, to w serii "Delirium". tam był po prostu.. naturalny, można było zrozumieć uczucia Leny - nie wiem za bardzo jak to ująć.
OdpowiedzUsuńnatomiast jeśli chodzi o "Dziewięć żyć..." to raczej nie mam na tę pozycję ochoty. temat pod tytułem "kobieta-kot" jest oryginalny, fakt. ale całość wydaje mi się dziwnie oklepana, nawet włącznie z tematyką. tak więc: odpuszczam.
OdpowiedzUsuńZ wielką radością i nadzieją kupiłam tę książkę, myślałam że będzie to fantastyczna lektura. Teraz jednak mam mieszane uczucia. Przeczytam ją na pewno, ale myślę, że nie w najbliższym czasie:)
Nom, motyw często powielany... Jakoś nie zainteresowali mnie ani bohaterowie (mam wrażenie, że są strasznie niewyraziści, ale to ostatnio prawdziwa plaga w powieściach), ani główna tajemnica. Raczej nie przeczytam c:
OdpowiedzUsuńMiałam nadzieję na trochę wyższą ocenę, ale trudno. :) I tak mam ochotę ją przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńMoj zapal po Twojej recenzji trochę ostygł, ale i tak z pewnością przeczytam. Oglądałam niestety, ale anulowany serial i bardzo mi się podobał. :)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj nie sięgam po takiego typu książki, aczkolwiek ta od początku jakoś przykuła moją uwagę. Pomimo Twojej średniej opinii, chciałabym ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńJaka szkoda, że to dość przeciętna książka. Spodziewałam się, że będzie lepsza..ale i tak po nią sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńOCena średnia, ale i tak książkę przeczytam, bo mnie nęka :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę mi proszę odłożyć, w przyszłym tyg, się po nią zgłoszę i zapożyczę :D Jak wiesz, chcę sobie przeczytać. Najwyżej w recenzji się wyżyję, a co! :D
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy, trzymam ją specjalnie dla Ciebie:) Potem pójdzie w świat...
UsuńNareszcie jakaś recenzja, która oddaje także i moje odczucia co do tej książki :) Wszyscy się tak zachwycali, ale czym...? Ja się ogromnie zawiodłam.
OdpowiedzUsuńZ ogormną chęcią przeczytałabym, pomimo Twojej nie przychylnej recenzji :) Nie wiem dlaczego, ale powieść bardzo mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńPomimo tak słabej oceny mam ochotę przeczytać tę książkę, bo z jakiegoś powodu bardzo mnie ona ciekawi. :)
OdpowiedzUsuń