niedziela, 3 lutego 2013

Nadciąga burza - Damian Dibben


Dzień jak co dzień, po szkole Jake Djones wraca do domu, a na dworze panuje zawierucha, mocny porywisty wiatr, a do tego mocno pada deszcz. Czternastoletni chłopak nie może doczekać się, aż dotrze do domu. Jednak w pewnej chwili jego spokój zostaje zakłócony, dwaj dziwnie wyglądający mężczyźni blokują mu drogę. Chcą oni aby chłopak poszedł z nimi bo grozi mu niebezpieczeństwo, jednak widząc niechęć z jego strony usypiają go i porywają. W kwaterze zostaje on uświadomiony, że jego rodzicie  nie byli zwykłymi ludźmi za jakich się podawali, a on sam ma możliwość podróżowania w czasie. Dowiaduje się również, że Alan i Miriam zaginęli na misji, którą wykonywali w czasoprzestrzeni, a on wraz ze swoją ciotką Różą i resztą załogi ma się udać na statek gdzie przeniosą się z XXI w do XIX wiecznej Francji. Spada to na niego jak grom z jasnego nieba i początkowo nie może uwierzyć w całą historię, jednak gdy zjawia się ciotka, rozwiewa jego wątpliwości. We Francji znajduje się Punkt Zero, który jest główną siedzibą strażników historii, to tam dowiaduje się wszelkich informacji o misji rodziców. Wysłana na pomoc zostaje ekipa ratunkowa, która ma za zadanie odnaleźć agentów oraz zapobiec tragedii. Jake nie dostał pozwolenia na popłynięcie na tę akcję, jednak postanawia dołączyć do ledwo poznanych młodych ludzi i wyrusza w nieznane do Wenecji 1506 roku... Sam nie wie, co go tam czeka...

Nie wiem czy wiecie ale uwielbiam czytać historie gdzie pojawia się wątek podróżowania w czasie. Dlatego tak książka już od baaardzo była na mojej liście do przeczytania. Gdy pewnego dnia dostałam możliwość zaznajomienia się z nią nie wahałam się ani chwili. I jakie są moje wrażenia? Czy książka sprostała moim wymaganiom?

Muszę powiedzieć, że autor stworzył bardzo fajną historie, którą umiejętnie opisał. Podróżowanie w czasie jest dość oryginalnie opisane, nie można tego porównać z inną pozycją. Sama fabuła książki jakby się mogło początkowo wydawać, nie jest ani oklepana, ani zaczerpnięta od innych autorów. Bardzo podobał mi się motyw strażników historii, którzy ratują dzieje świata przed zbirami, którzy chcą zakłócić spokój na własny pożytek. Nie spotkałam się jeszcze z takim ujęciem podróżowania w czasie dlatego szalenie mi się to spodobało.

Bohaterowie książki nie są banalni, mamy tu wachlarz przeróżnych charakterów, do wyboru do koloru.  Każda z postaci wprowadza do książki urozmaicenie, Jake jest odważny nie boi się przeciwności losu, Nathan zaś to narcyz, który jest zabawny i ma "gadane". Powiem, że chyba on najbardziej przypadł mi do gustu. Jego odzywki i radzenie sobie w trudnych sytuacjach zasługują na uwagę. Wspomnę również jeszcze o czarnych charakterach, które lubię najbardziej. Mina Schlitz to moja faworytka, nieustępliwa bezlitosna i za wszelką cenę zdobędzie to czego potrzebuje. Choć, nie wiem czemu czytając przypominała mi jedną z postaci z sagi Zmierzch (tych filmowych, bo książki nie czytałam). Zabijcie mnie ale nie pamiętam jak się nazywała...

Książkę czyta się błyskawicznie, porywa w swój świat i nie chce wypuścić do samego końca. A to za sprawą prostego języka jakim posłużył się autor. Świetne dialogi, które zostały wzbogacone dużą dawką humoru, a opisy sytuacji nie są przydługie. Podobało mi się również, że autor stosował styl języka odpowiedni do danej epoki. Dzięki temu czułam, że znajduję się w innym wieku.  

Żeby nie było tak kolorowo teraz przejdę do minusów. W książce nie podobała mi się jedna rzecz, a mianowicie cały ten wątek miłosny między Topaz a Jake. Jest on trochę śmieszny i nieautentyczny. Mam wrażenie, że jakby autor go pominął, to historia wcale by nie ucierpiała. Czarę goryczy dopełnia końcówka gdzie to dzielny i nieustraszony czternastolatek wyrusza samotnie w niebezpieczną podróż. I tutaj nasuwa mi się od razu myśl, że bohaterowie książki powinni mieć zdecydowanie więcej lat niż jest to określone w książce. Zachowują się oni aż za dojrzale jak na swój wiek... To jedyne co mi przeszkadzało w jakimś tam stopniu, jednak nie wpłynęło szczególnie na odbiór całości.

Książkę mogę polecić każdemu, kto lubi motyw podróżowania w czasie oraz tym, którzy lubią niebanalną historię. W książce znajdziecie tajemnice, niezwykłą przygodę, niepowtarzalnych bohaterów, a co najważniejsze wciągającą historię, z którą nie sposób się rozstać. Już teraz czekam z niecierpliwością na kontynuację, ciekawa jestem jak potoczą się losy bohaterów...


Moja ocena 5/6


Za możliwość przeczytania książki dziękuję serdecznie wydawnictwu Egmont:



Pozdrawiam MałaEmily 

19 komentarzy:

  1. Ciekawi mnie ta książka, a na korzyść jej na pewno wpływa tyle plusów. Trochę obawiam się bo lubię kiedy wątki miłosne są poprowadzone dobrym torem i nie nudzą, są autentyczne. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem bardzo ciekawa tej powieści i postaram się po nią sięgnąć jak najszybciej się da. Właśnie ze względu na podróże w czasie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem w trakcie czytania tej książki i cieszę się, że tobie się podobała, bo mi z każdą stroną coraz bardziej się podoba ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. W sumie nie pamiętam już, czy czytałam jakąś powieść o podróżowaniu w czasie. W każdym razie nie przypominam sobie, dlatego bardzo chętnie sięgnę po książkę ,,Nadciąga burza'', bo z twojej recenzji wynika, że zapowiada się całkiem ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  5. wbrew temu co mówisz o oryginalności tej książki, nie wiem co można jeszcze wymyślić w historii o podróżach w czasie, doprawdy.. przeczytałam Trylogię Czasu i naprawdę jestem pod wrażeniem, ale na razie chyba podziękuję za książki z takim wątkiem - w międzyczasie przeczytałam np. Magiczną Gondolę i już nie byłam taka zachwycona, bo po prostu niemalże niczym się nie różniła od przygód Gwen..
    podsumowując: na razie odpuszczam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam i czekam na część drugą.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze nie czytałam książek o takiej tematyce, a ta wydaje się ciekawa. Chyba powinnam po nią sięgnąć. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cały czas nie jestem przekonana co do tej książki. No cóż nie wiem dlaczego, ale bronię się przed nią nagami i rękoma.

    OdpowiedzUsuń
  9. Teraz czekać na kontynuacje, która wyjdzie już niebawem! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Niecierpliwie czekam na kontynuacje, mnie też się ta historia bardzo spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem akurat w połowie tej książki i niestety ale ciężko mi idzie czytanie jej.. Nie wiem czemu, ale nie mogę się wciągnąć. Jednak mam nadzieję, że akcja się jeszcze rozkręci :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetna książka! Ja chcę już drugi tom!

    OdpowiedzUsuń
  13. Myślałam kiedyś nad przeczytaniem jej, ale póki co nie trafiłam na nią w bibliotece i jakoś straciłam zapał. Może jak zobaczę kiedyś to przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo chcę przeczytać tę książkę :) Musze jak najszybciej się z nią zapoznać.

    OdpowiedzUsuń
  15. Coraz bardziej żałuję, że jeszcze jej nie czytałam, będę musiała to kiedyś nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie wiem czemu, ale nie ciągnie mnie do niej. Motyw podróży w czasie lubię, zwłaszcza, gdy historia się przez to plącze. Ale mimo to póki co odpuszczam, a może w przyszłości nabiorę na nią ochoty.

    OdpowiedzUsuń
  17. OOO świetnie ta książka się zapowiada; )

    OdpowiedzUsuń
  18. Książka już za mną a teraz czekam z ogromną niecierpliwością na tom drugi. Jestem ciekawa czy zaskoczy czy okaże się rozczarowaniem :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Po tak zachęcające recenzji mam wielką ochotę na tę książkę :-)

    OdpowiedzUsuń