Gwendolyn to szesnastoletnia bohaterka książki. Jest ona zwykłą nastolatką, która prowadzi dosyć normalne życie. W rodzinie Gwen obecny jest gen podróży w czasie. Wszyscy są absolutnie pewni i przekonani, że właśnie ten gen otrzyma Charlotte. To ona od najmłodszych lat jest przygotowywana do tej roli. Uczy się fechtunku, historii i przeróżnych innych rzeczy, które mogą jej się przydać będąc w przeszłości. Cała rodzina z niecierpliwością czeka na moment kiedy to pierwszy raz Charlotte przeniesie się w czasie i będzie mogła rozpocząć tajną misje razem z Gideonem. Ma to się stać lada chwila dlatego wszyscy oczekują tego z nie małym zaciekawieniem.
Jednak pewnego dnia, ku zaskoczeniu rodziny to nie Charlotte przeskakuje w czasie. Okazuje się, że dokonała tego Gwendolyn, która jest tym faktem absolutnie zaskoczona i zdezorientowana. Ciotka Glenda i sama Charlotte nie ukrywają złości i zaskoczenia, że to właśnie ją dostąpił ten zaszczyt. Nie wierzą w to, że osoba zupełnie nieprzygotowana podoła i poradzi sobie z od dawna przygotowanym zadaniem do wykonania.
W ciągu dwóch dni życie Gwen diametralnie się zmienia. Jest przerażona i zagubiona. Poznaje strażników czasu oraz powoli całą historię dotyczącą przenoszenia się w czasie, o który do tej pory miała jedynie nikłą wiedzę. W ciągu kilku dni musi nadrobić to co Charlotte wiedziała od dziecka. Poznaje również Gideona, jej towarzysza w podróżach. Jednak on jej wszystkiego nie ułatwia.
Czy Gwendolyn sobie poradzi? Czy odnajdzie się w nowej roli?
Czytanie tej książki to była niesamowita przyjemność. Od pierwszej strony polubiłam styl pisania autorki, który jest lekki oraz interesujący. Narracja książki jest przedstawiona z punktu widzenia Gwendolyn. Jest ona zdecydowanie przyjemna w odbiorze co umożliwia łatwość i płynność czytania.
Jak tylko pożyczyłam Czerwień Rubinu od razu się za nią zabrałam. Porusza ona temat podróży w czasie, z którym się jeszcze nie spotkałam. Jednak od razu wiedziałam, że mi się spodoba. Książka tak mną zawładnęła, że wszystkie obowiązki poszły w odstawkę i pochłaniałam ją rozdział za rozdziałem. No nie mogłam się od niej oderwać. Jest to książka zabawna, z dużą dawką humoru i naprawdę nie sposób się z nią nudzić. To Wam zapewniam!
Bohaterowie książki to istny misz masz osobowościowy. Tutaj każdy jest inny, oryginalny i wiarygodny. Gwendolyn to osoba inteligentna, wyrozumiała i umiejąca się postawić. Przypadła mi do gustu co nie często się zdarza. Do tego Leslie, przyjaciółka Gwen. Jest zwariowana i bije od niej pozytywna energia. Obie tworzą znakomitą mieszankę wybuchową.
Gideon arogancki, chłodny, traktuje Gwen z wyższością. Jednak po jakimś czasie można zaobserwować jego zmianę w stosunku do niej. Jest to zdecydowanie mój ulubiony typ męskiej postaci.
Na wspomnienie zasługują również ciotka Glenda i Charlotte. Są to bardzo irytujące postacie. Jednak mają coś w sobie czego nie umiem opisać. Bez nich ta książka nie była by taka sama. Ich zachowanie jest śmieszne i aż się chce je momentami palnąć.
Co tu dużo mówić, jestem zakochana w tej książce. Fabuła, z którą się jeszcze nigdy nie spotkałam okazała się rewelacyjna i jedyna w swoim rodzaju. Spędziłam piękne dwa dni z tą książka dlatego też polecam ją z czystym sumieniem!
Moja ocena 6/6
Na koniec chciałabym wszystkim, którzy jutro rozpoczynają kolejny rok szkolny życzyć samych sukcesów w nauce, chęci i motywacji do nauki bo wiem, że czasami jest o to ciężko. Nie martwcie się, za nie długo święta, także zaś będzie czas na leniuchowanie i relaksowanie się:)
Pozdrawiam Was serdecznie i zostawiam z moją ostatnio ulubioną piosenką:
MałaEmily!
Kocham tę serię! :3 Jednak zdecydowanie najlepsza ze wszystkich jest "Zieleń szmaragdu". ^^ Mmm, uwielbiam tę piosenkę. :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę serię, każda część lepsza od poprzedniej, niesamowite *_*
OdpowiedzUsuńSię wie, że jedna z najlepszych serii ;D Piosenkę niedawno słyszałam w radio i bardzo mi się podobała ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę serię.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale się zapoznam :)
OdpowiedzUsuńKsiążka także mi przypadła do gustu. No tak szkoła,ja juz zapomniałam jak to jest.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Trylogię Czasu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dosłownie wczoraj skończyłam ją czytać i muszę przyznać, że również jestem pod wrażeniem. Może i nie powaliła mnie na kolana, ale jeśli kolejne części są lepsze... Już nie mogę się doczekać, kiedy sięgnę po ciąg dalszy. :)
OdpowiedzUsuńSą lepsze, zobaczysz:) szkoda, że tylko trzy części:(
UsuńZgadzam się całkowicie. :D Świetna książka i seria. ;D
OdpowiedzUsuńJejku, już sie nie mogę doczekać aż w końcu kupię tę trylogię! jaaa :(
OdpowiedzUsuńOd dawna się zabiera do tej ksiażki, ale jeszcze nie wpadła mi w ręce.. :)
OdpowiedzUsuńjest w planach, ale nie mam pojęcia kiedy będzie u mnie na półce :(
OdpowiedzUsuńAhh Czerwień rubinu! Cudo :)Jedna z moich ulubionych książek. Co do szkoły.. hmm no niestety trzeba iść :D
OdpowiedzUsuńMam zamiar przeczytać tę serię:)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym przeczytać Trylogie Czasu;)
OdpowiedzUsuńA do szkoły trzeba iść;]
Pozdrawiam!
Wielbię Trylogię Czasu!
OdpowiedzUsuńtrylogia cały czas przede mną :/ nie mam pojęcia, kiedy uda mi się to nadrobić
OdpowiedzUsuńOby jak najszybciej bo jest co nadrabiać:)
UsuńSeria jest tak wychwalana, że już 2 części stoją na mojej półce :) Nie mogę się doczekac czytania!
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej serii,że jest niesamowita. Chętnie poznałabym ja osobiście :)
OdpowiedzUsuńPierwszą część czytałam i szczerze? Szału nie było, ale może kolejne części mnie zaskoczą.
OdpowiedzUsuń2 części już do mnie lecą, już się nie mogę doczekać kiedy będę miała je w moich rękach, od razu zabiorę się za czytanie:)
OdpowiedzUsuńZabieraj się bo każda kolejna część jest coraz lepsza:P
UsuńJa powiem, a właściwie napisze to samo co większość osób :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam Trylogię Czasu!
Wszyscy ją zachwalają, a mnie się średnio podobała :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę serię ;)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej trylogii. Muszę się w końcu za nią zabrać ;)
OdpowiedzUsuń